W wywiadzie dla “Dziennika Gazety Prawnej” członek RPP, Andrzej Raczko opowiadał o perspektywach wpływu obecnego konfliktu na Wschodzie na sytuację gospodarczą w Polsce. Jego zdaniem nie będzie to miało wpływu na wzrost gospodarczy, natomiast odbija się to na wolniejszym wzroście inflacji. Poprzedni tydzień zakończył się osłabieniem złotego w obawach przed nasileniem działań na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Nadchodzący tydzień zapowiada się na mało emocjonujący dla rynków walutowych.
Według Andrzeja Raczko obecny kryzys na Wschodzie nie wpłynie w znaczący sposób na wzrost gospodarczy w tym roku. Zwrócił on uwagę na fakt, że wymiana handlowa z Ukrainą nie stanowi kluczowej pozycji w polskim handlu międzynarodowym. Nie bez znaczenia jest z kolei wpływ obecnych zawirowań na konkretne branże. Szczególnie na branżę spożywczą dużo eksportującą na rynki wschodnie. W efekcie załamania się tego rynku eksporterzy będą szukać innych rynków zbytu. To prawdopodobnie zakończy się zwiększeniem dostaw na rynki krajowe, a zatem nie grozi nam w takim scenariuszu wzrost inflacji wywołany wzrostem cen żywności. Jak ocenia członek RPP, inflacja w tym roku będzie się utrzymywać poniżej 1,5%, zatem wątpliwe jest, by jeszcze w tym roku zapadła decyzja o wzroście stóp procentowych w Polsce.
Koniec poprzedniego tygodnia zgodnie z oczekiwaniami zakończył się zamykaniem przez inwestorów pozycji na walutach krajów rozwijających się. Powodem był oczywiście strach przed eskalacją wydarzeń na Ukrainie, gdzie co chwilę dochodzi do kolejnych incydentów, a między “separatystami” a siłami ukraińskimi nawet do wymian ognia. Również koncentracja wojsk rosyjskich przy granicy z Ukrainą nie uspokaja sytuacji. Można się spodziewać, że początek tego tygodnia przyniesie umocnienie złotego, gdyż nie spełniły się pesymistyczne scenariusze na weekend na Ukrainie.
Nadchodzący tydzień nie powinien przynieść większych zmian na parach złotowych. Powodem jest z jednej strony mała liczba istotnych danych makroekonomicznych w tym tygodniu, a po drugie zbliżający się długi weekend, który wielu inwestorów będzie chciało spędzić w spokoju bez otwartych pozycji. Nie bez znaczenia jest też stabilizacja polskich papierów dłużnych. 10-letnie obligacje nie pokonały ważnej bariery 4%, jednak zatrzymały się w okolicach bardzo przyzwoitego poziomu 4,15%.
Dzisiaj warto zwrócić uwagę na następujące dane:
10:00 - Strefa Euro - publiczne wystąpienie członka EBC z Francji,
16:00 - USA - indeks podpisanych umów kupna domów,
16:30 - Strefa Euro - wystąpienie Mario Draghiego w Bonn.
Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 28.01.2014 do 28.04.2014
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy EUR/PLN dwukrotnie docierał w okolice 4,2500. Jak widać, rynki podobnie wyceniają ryzyko dalszych działań wojennych ze strony Rosji, jak i zmniejszanie pakietów luzowania ilościowego w USA. Kurs poruszał się w kanale spadkowym jednakże po dotarciu do 4,1500 przeszedł w trend wzrostowy. Górne ograniczenie formacji znajduje się obecnie w okolicach 4,2150, a kolejny opór znajduje się dopiero na 4,2450, czyli maksimum ostatniego miesiąca. W przypadku ruchu w dół najbliższym wsparciem jest 4,180, czyli dolne ograniczenie formacji, a następnie zasięg ostatniego wybicia, czyli poziom 4,1500.
Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 28.01.2014 do 28.04.2014
Kurs CHF/PLN, podobnie jak EUR/PLN, osiągał swoje maksima podczas niepokojów na Krymie oraz wcześniej na początku lutego. Jak widać, frank jest walutą, do której inwestorzy uciekają silniej w trakcie zagrożeń konfliktami militarnymi niż niepokojów na rynkach walutowych. Kurs porusza się w szerszym kanale wzrostowym. Najbliższym oporem jest ostatnie maksimum lokalne na 3,4500. Gdyby ruch w dół był kontynuowany, po ewentualnym przebiciu 3,4300 możemy spodziewać się kolejnego przystanku na poziomie 3,4050.
Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 28.01.2014 do 28.04.2014
Kurs USD/PLN przebił ważny opór na 3,0800 i podobnie jak pozostałe waluty poszybował w górę, po czym odbił się od kilkumiesięcznych maksimów i zawrócił wyraźnie poniżej tego poziomu. Kurs poruszał się w zawężającym się kanale spadkowym. Po koniec ubiegłego tygodnia kurs wybił się z formacji spadkowej i utworzył wąski trend wzrostowy. Dla ruchów w górę kolejnym oporem jest poziom 3,0450, gdzie przebiega linia łącząca maksima lokalne ostatnich tygodni.
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 28.01.2014 do 28.04.2014
Kurs GBP/PLN odbił się od wzrostowej linii łączącej minima lokalne ostatnich miesięcy, po czym na przestrzeni miesiąca zyskał ponad 20 groszy, przebijając wielomiesięczne maksima z początku grudnia. Po dotarciu niemal do 5,20 kurs gwałtownie zawrócił, tracąc większość tego wzrostu w tydzień. Po tym zdarzeniu kurs utworzył trend o łagodnym nachyleniu wzrostowym. Wsparciem jest obecnie dolne ograniczenie kanału, a więc poziom 5,0600, kolejnym wsparciem jest 4,9910, czyli linia łącząca minima ostatnich tygodni. Dla wzrostów najbliższym oporem jest 5,1150 czyli linia łącząca maksima ostatnich miesięcy.
Przygórzewski Maciej
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.