Zgarnij zniżkę 40%

Wojna o pakiet klimatyczny. Co faktycznie stoi za podwyżkami cen energii?

Opublikowano 24.01.2022, 09:55
Zaktualizowano 02.09.2020, 08:05

Wraz ze wzrostem cen energii do szerokiej dyskusji publicznej wrócił temat pakietu klimatycznego, którego założenia poznaliśmy w 2007 roku, a wszedł on w życie rok później. Plan pierwotnie zakładał słynne 3x20 do 2020 roku, czyli:

  • Redukcję emisji  gazów cieplarnianych o 20% w stosunku do poziomu emisji z 1990 r.

  • Zwiększenie udziału energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych do 20%

  • Zwiększenie efektywności energetycznej o 20% w stosunku do prognoz na rok 2020

Jednym z elementów strategi odejścia od paliw kopalnych jest Europejski System Handlu Emisjami w skrócie EU ETS, który zobowiązuje podmioty gospodarcze, zużywające CO2 w ramach swojej produkcji do zakupu uprawnień do emisji zgodnie z ceną powiązanych instrumentów finansowych, notowanych giełdzie.W początkowej fazie tego projektu ceny praw były na tak niskim poziomie, że nikt praktycznie tego nie odczuwał. Sytuacja zmieniła się o 180 stopni w ubiegłym roku, kiedy wycena praw emisji  CO2 wzrosła gwałtownie osiągając w grudniu rekordowe okolice 90 euro za tonę.


Wojna o pakiet klimatyczny. Co faktycznie stoi za podwyżkami cen energii?

Rysunek 1. Notowania kontraktów na emisję CO2

Obóz solidarnej polski za odrzuceniem pakietu klimatycznego

W ostatnich tygodniach politycy ze wszystkich formacji uruchomili się w komentarzach dotyczących polityki klimatycznej i związanych z nią cenami energii elektrycznej. Najbardziej radykalna w swoich postulatach jest Solidarna Polska, której lider Zbigniew Ziobro postuluje odrzucenie pakietu klimatycznego, co według niego miałoby obniżyć rachunki za prąd o około 60%. Jak na razie jedyne konkretne ruchy polityczne to uchwała przyjęta przez polski sejm, która wzywa państwa UE do zawieszenia systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2.

Sytuacja jest jednak bardziej złożona, niż sugerowałyby to wypowiedzi obozu rządzącego. Polska nie może po prostu wypowiedzieć pakietu klimatycznego, gdyż jest on elementem prawa europejskiego. Aby zmienić jego funkcjonowanie, potrzebna byłaby koalicja państw, która mogłaby odpowiednio zmienić przepisy.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Prawdą jest jednak, że aktualnie ok. 60% ceny energii elektrycznej w Polsce to koszt pozyskiwania uprawnień do emisji CO2.


Wojna o pakiet klimatyczny. Co faktycznie stoi za podwyżkami cen energii?

Rysunek 2. Struktura kosztów energii elektrycznej w Polsce źródło:https://twitter.com/MarcinPalade

Jest jednak jeszcze druga strona medalu, o której politycy wspominają już rzadziej. Zdecydowana większość środków z zakupu praw do emisji trafia do polskiego budżetu. Co najmniej połowa z nich powinna być wykorzystywana do transformacji energetycznej naszej gospodarki.

Polskie zaległości w transformacji energetycznej

Tylko w 2021 roku do budżetu państwa z tytułu praw do emisji wpłynęło 25 mld zł, co stawia Polskę w czołówce krajów, które uzyskują wpływy z tego programu. Obecnie większość środków nie jest przeznaczana na restrukturyzację polskiej energetyki. Pieniądze są wykorzystywane do różnych celów budżetowych w tym rekompensat dla podmiotów, które ponoszą koszty w ramach mechanizmu zakupu praw, co de facto tworzy zamknięte koło.

Jak na razie niewiele wskazuje na to, że sytuacja miałaby ulec zmianie. Paliwa kopalne w dalszym ciągu dominują w naszym miksie energetycznym. Jak podaje portal rynekenergetyczny.pl udział OZE w produkcji energii elektrycznej w zeszłym roku wyniósł 16,7%.

Spóźnione działania w tej sprawie zostały dopiero co podjęte. W tym roku ma zostać powołany celowy fundusz na modernizację sektora energetycznego. W ramach tej jednostki 40% środków pozyskanych z praw do emisji CO2 ma być wykorzystane do transformacji energetycznej polskiej gospodarki. Szacowane potrzeby na projektowane inwestycje to koszt ok. 356 mld euro w najbliższej dekadzie.

Co dalej z pakietem klimatycznym?

UE konsekwentnie trzyma się obranej drogi w kierunku neutralności klimatycznej. Pomimo kryzysu energetycznego ma on zostać zaostrzony w ramach przyjętego przez Komisję Europejskiej pakietu FIT for 55. Zakłada on redukcję emisji CO2 o co najmniej 55% do 2030 roku. Pomimo braku sprzeciwu co do kierunku zmian, część krajów wspólnoty wyraża obawy o tempo ich wprowadzania, które z pewnością wpłyną na portfele zwykłych obywateli. Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego w skali roku wzrost kosztów dla przeciętnego gospodarstwa domowego w UE to 373 euro w zakresie transportu oraz 429 euro dla budynków mieszkalnych.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Ze względu na możliwy opór społeczny związany ze skokowym wzrostem cen energii wprowadzenie jeszcze bardziej radykalnych kroków może być w tym momencie trudne do zrealizowania.

Autor: Damian Nowiszewski

Najnowsze komentarze

Jedyny sposob na powstrzymanie ekspansji putina, to wdrozenie pakietow klimatycznych w Europie oraz USA. ZSRR rozpadl sie dzieki spadkowi cen sirowcow energetycznych. To samo czeka imperium zła kierowane przez profesjonalnego agenta KGB. Samochody elektryczne napedzane przez energie ze slonca i wiatru sa nocnym koszmarem rezimu putina. Niestety putin skutecznie blokowal i blokuje blokuje rozwoj OZE. To nie jest duzy koszt miec „swoich” politykow w rzadach na calym swiecie.
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.