Kurs WIG20 szybko odrabia straty
Polski parkiet giełdowy znów cieszy się zainteresowaniem zagranicznego kapitału, który na fali poprawy rynkowego sentymentu kupuje akcje największych polskich spółek.
Tylko na przestrzeni ostatniego miesiąca akcje: CD Projekt (WA:CDR), LPP (WA:LPPP), PGE (WA:PGE), czy Allegro (WA:ALEP) wzrosły o odpowiednio: 18,06%, 6,58%, 12,5% oraz 11,79%.
![WIG20 idzie na 2500 punktów! Rajd sięga blisko 12%. Czy to powrót WIG20 idzie na 2500 punktów! Rajd sięga blisko 12%. Czy to powrót](https://d32-invdn-com.investing.com/content/pic54554bd3bd539cddbd63e689346a0bef.png)
W tym czasie kurs WIG20 odbił z okolic 2200 punktów do 2440 punktów, notując blisko 12% rajd powiązany z umocnieniem polskiej waluty.
Analityk Michał Palaczyk uważa, że to jeszcze nie koniec wzrostów, jednak bieżącym celem kupujących powinien być opór 2500 punktów, który w przeszłości skutecznie hamował wzrostowe zapędy kupujących.
– Obecnie na wykresie WIG20 jesteśmy w silnym układzie wzrostowym i najprawdopodobniej dotrzemy do oporu 2500 punktów. Wraz z nim zbliżają się jednak problemy. Rośnie także ryzyko korekty po ostatnim mocnym odbiciu z okolic 2200 punktów. Spodziewam się jednak, że do momentu rozliczenia kontraktów terminowych będziemy obserwować konsolidację pomiędzy 2480 – 2550 punktów aż do 20 września, bo wtedy wygasają kontrakty – wyjaśnia analityk Michał Palaczyk.
Ekspert jest jednak pozytywnie nastawiony względem polskiej giełdy, która po silnym cofnięciu z początku sierpnia może być już gotowa na re-test tegorocznego szczytu w rejonie 2600 punktów. Świadczyć może o tym przede wszystkim dobre zachowanie spółek energetycznych oraz banków, bez których trudno o stabilne wzrosty.
– Pod względem technicznym wykres mamy zrealizowany mocny sygnał prowzrostowy, który sugeruje, że przez kolejne 2 tygodnie WIG20 powinien wyglądać dobrze. Celem minimum dla kupujących powinien być teraz opór 2500 punktów, a jeśli pozytywny sentyment zostanie z nami na dłużej, to jeszcze jesienią możemy obserwować re-test tegorocznego szczytu 2600 punktów – dodał analityk Michał Palaczyk.
Przytoczone fragmenty to jednie fragment programu, którego całość znajduje się w linku na początku tego artykułu.