USA (kontrakty S&P500) Początek tygodnia może przynieść ruch w dół. Wsparcie znajduje się na poziomie 1866pkt., kolejne znajduje się w rejonie 1854pkt. oraz 1845pkt.
Niemcy (kontrakty DAX) Sytuacja podobna. W krótkim terminie możliwe są spadki. Potem oczekuje ataku na opór w rejonie 9500-9600pkt.
Polska (WIG20) W krótkim terminie możliwe są korekcyjne spadki. Nowego dna nie powinno być. Potem możliwy jest atak na opór w rejonie 2454-2467pkt.
EUR/USD Na początku tygodnia możliwy jest ruch w dół. Obrona wsparcia w rejonie 1.3820 USD wygeneruje sygnał do powrotu na piątkowy szczyt i wyżej do psychologicznej bariery na poziomie 1.40 USD.
USD/PLN Wsparcie w rejonie 3.00-3.02 PLN powinno zostać obronione. W dalszej perspektywie możliwy ruch w górę do oporu w rejonie 3.07-3.08PLN.
Złoto W krótkim terminie możliwy atak na ostatni szczyt na poziomie 1355 USD i niewielkie przekroczenie tej bariery. W dalszej perspektywie oczekuje na przesilenie i powrót w rejon 1300-1308 USD.
Ropa W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwe są spadki. Krytyczne wsparcie znajduje się w rejonie 100 USD. Rozbicie tego wsparcia wygeneruje sygnał do mocniejszych spadków.
Rynek akcji w USA
Poniedziałek przyniósł spadki kontraktów na indeks S&P500 do poziomu zaledwie 1832pkt. Potem kolejne dni przyniosły wzrosty do nowych tegorocznych szczytów. W piątek maksimum wypadło na poziomie 1887.5pkt. Przed otwarciem rynku kasowego rynek zaczął się cofać. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1870pkt. Po godzinie 17:30 doszło do odbicia. Zamknięcie wypadło na poziomie 1877.5pkt. (wykres 1).
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym
Kontrakty są po silnych wzrostach o zasięgu 50 punktów. W krótkim terminie, na początku tygodnia, możliwa jest realizacja zysków. Wsparcie znajduje się w rejonie 1866pkt. oraz w okolicy 1854pkt. i 1845pkt.
W dłuższej perspektywie rozważam dwa scenariusze. Pierwszy zakłada, że spadki zakończą się w rejonie 1800-1790pkt. i potem dojdzie do dalszych wzrostów. Target szacuję na rejon 1900-1950pkt. W drugim scenariuszu (mniej prawdopodobnym) może nawet dojść do powrotu do dna na poziomie 1733pkt. Okaże się wtedy, że fala 4 będzie miała postać korekty płaskiej. Dopiero potem rozpocznie się kolejna fala wzrostów na rynku (cel 1900-1950pkt.).
Perspektywa długoterminowa
Popatrzmy na wykres długoterminowy w układzie świec tygodniowych. Z jesieni 2011 roku widoczna jest prawie kompletna 5-falowa struktura (wykres 2). Do jej zakończenia brakuje kilku miesięcy. Wzrosty trwają już 27 miesięcy. W tym czasie indeks wzrósł o 73%.
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie tygodniowym
Po przesileniu możliwy ruch o zasięgu znacznie większym niż spadki w ramach fali 2-giej i czwartej. Trwały one odpowiednio 9 oraz 5 tygodni. Ich zasięg wyniósł 134pkt. (-9.1%) oraz 132pkt. (-7.8%). Przecena która nas czeka może doprowadzić do spadku o 300 punktów (około 15%).
Czy będzie to początek kolejnego kryzysu? Trudno powiedzieć. Ryzyko jest duże. Z tradingowego punktu widzenia nie ma to jednak większego znaczenia. Jeśli będzie to początek kolejnego kryzysu to poznamy go tym, że pierwsza faza spadków przyjmie postać 5-falowej struktury. W 2007 roku pierwsza 5-falowa struktura tworzyła się przez 5 miesięcy (październik 2007 – marzec 2008) i miała zasięg 21%. Pomimo tego bardzo niewielu analityków trafnie odczytała ten sygnał. Późniejsza 2 miesięczna korekta stworzyła dogodny moment do otwarcia pozycji krótkich na falę trzecią, która w ciągu 6 miesięcy przeceniła indeks S&P500 o 49%.
Rynek akcji w Niemczech
W poniedziałek doszło do mocnego spadku. Przekroczone zostało wsparcie w rejonie 9500pkt. Dzienne minimum wypadło na poziomie 9322pkt. We wtorek nastąpiło spore odreagowanie do 9591pkt. W czwartek i w piątek kontrakty traciły. Dno wypadło na poziomie 9345pkt., zamknięcie po 9396pkt. (wykres 3).
Wykres 3. Kontrakty na indeks DAX
W krótkim terminie możliwe są spadki. W dalszej perspektywie liczę na wzrosty i nowy szczyt oraz przekroczenie bariery 10 tys. punktów W jeszcze dłuższej kilkumiesięcznej perspektywie możliwe silne spadki.
Rynek akcji w Polsce
W poniedziałek doszło do silnych spadków w reakcji na wydarzenia na Półwyspie Krymskim. Indeks WIG spadł do poziomu 51 006pkt. tracąc 5.2%. We wtorek silne odbicie. W środę osiągnięte zostało lokalne maksimum na poziomie 52 698pkt. W czwartek i w piątek rynek spadał. Zamknięcie nastąpiło na poziomie 51 954pkt. (wykres 4).
Odbicie z czwartkowego dna jest w mojej ocenie korekcyjne. Początek tygodnia może przynieść spadki. Nowego dna nie powinniśmy zobaczyć. W dalszej kilkutygodniowej perspektywie możliwe są wzrosty. Celem będzie nowe kilkuletnie maksimum w ramach fali piątej. Po niej dojdzie do dużej wielomiesięcznej przeceny.
Przejdźmy teraz do indeksu WIG20. W ubiegłym tygodniu zachowywał się on bardzo podobnie do WIG-u. W poniedziałek indeks spadł do poziomu 2390pkt. Potem przez kilka sesji mieliśmy odbicie. Na początku czwartkowej sesji osiągnięte zostało maksimum na poziomie 2467pkt. Następnie rozpoczęła się realizacja zysków. W piątek osiągnięte zostało lokalne minimum na poziomie 2428pkt., zamknięcie nieznacznie wyżej po 2435pkt. (wykres 5).
Wykres 4. Indeks WIG w układzie dziennym (od dna z 2012 roku)
W krótkim terminie możliwe są spadki. Nowego dna najprawdopodobniej nie będzie. W dalszej perspektywie możliwy jest udany atak na barierę w rejonie 2454-2467pkt. Po jej przełamaniu możliwy jest powrót na szczyt z lutego.
Wykres 5. Indeks WIG20 w układzie dziennym
W dalszej perspektywie można oczekiwać kolejnej fali wzrostowej. W ciągu kilku tygodni w sprzyjających warunkach indeks WIG20 może powrócić na szczyt z 2013 roku. W dłuższej perspektywie gdy dojdzie do spadków za oceanem czeka nas mocna przecena.
Eurodolar (EUR/USD)
Ze szczytu z poprzedniego tygodnia na poziomie 1.3824 USD doszło do realizacji zysków. Kur euro spadał do środy. Lokalne minimum wypadło na poziomie 1.3707 USD. Potem rozpoczęło się odbicie. W czwartek po południu kurs eurodolara przekroczył opór w rejonie 1.3770 USD. Ustanowiony został nowy kilkumiesięczny szczyt na poziomie 1.3872 USD. W piątek lepsze dane z Niemiec przełożyły się na kolejne maksimum na poziomie 1.3915 USD. O godzinie 14:30 pojawiły się lepsze dla dolara dane z rynku pracy za luty. Przełożyło się to na spadek do poziomu 1.3853 USD, po południu nastąpiło odbicie. Zamknięcie nastąpiło na poziomie 1.3872 USD (wykres 6).
Wykres 6. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy
Początek tygodnia może przynieść ruch w dół. Ważne wsparcie znajduje się w rejonie 1.3820 USD. Najprawdopodobniej podaż nie będzie go w stanie pokonać. W rezultacie w przyszłym tygodniu możliwy jest kolejny szczyt. Psychologiczna bariera na poziomie 1.40 USD nie powinna być przełamana.
Z dna z 27-go lutego na poziomie 1.3643 USD może się pojawić 5-falowa struktura. W dalszej perspektywie oczekuję na realizację zysków. Wsparcie znajduje się w rejonie 1.38 USD oraz 1.37 USD. Gdyby doszło do przełamania wsparcia w rejonie 1.37 USD to otworzy się droga do powrotu w okolice 1.35 USD. W długiej kilkumiesięcznej perspektywie możliwy jest scenariusz dalszych wzrostów.
Złoty (USD/PLN)
Ubiegły tydzień przyniósł ponownie dużą zmienność. Na początku tygodnia doszło do wzrostu do poziomu 3.0762 PLN, potem kurs dolara spadł do poziomu 3.0082 PLN. W piątek nastąpiło odbicie. Dzienne maksimum wypadło na poziomie 3.0320 PLN, zamknięcie po 3.0280 PLN (wykres 7).
Wykres 7. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej
Próba trwałego przebicia wsparcia w rejonie 3.00-3.02 PLN nie powinna się udać. Najbliższe dni mogą przynieść umocnienie dolara. Silny opór znajduje się w rejonie 3.07-3.08 PLN.
Złoto
W poniedziałek osiągnięte zostało maksimum na poziomie 1355 USD. Po czym nastąpił ruch w dół do poziomu 1331.50 USD. W czwartek osłabienie dolara wywindowało kurs złota do poziomu 1353.60 USD. W piątek jednak kurs złota spadł do poziomu 1329.00 USD. Zamknięcie wypadło na poziomie 1340.20 USD (wykres 8).
Wykres 8. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej
W krótkim kilkusesyjnym terminie możliwe jest przekroczenie dotychczasowego szczytu na poziomie 1355 USD. W dalszej perspektywie oczekuję na przesilenie i trwalszą wielosesyjną przecenę. Wsparcia znajduje się w rejonie 1300-1308 USD. Ważne strategiczne wsparcie znajduje się w rejonie 1270 USD. Po jego obronie możliwe są dalsze wzrosty, pod warunkiem, że dolar nadal będzie słaby.
Ropa
W ubiegłym tygodniu doszło do spadków. Przebite zostało wsparcie w postaci szczytu z lutego na poziomie 103.30 USD. Lokalne minimum wypadło w czwartek na poziomie 100.17 USD. Potem rozpoczęło się odbicie. W piątek dotarło ono do pułapu 102.87 USD. Zamknięcie wypadło na poziomie 102.64 USD (wykres 9).
Wykres 9. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej
Na początku tygodnia oczekuję na dokończenie odbicia z czwartkowego dna. Silny opór znajduje się w rejonie 102.60-103.30 USD. Nie sądzę aby doszło do jego przełamania. Na razie odbicie z czwartkowego dna (100 USD) przyjęło postać 3-falowej struktury.
W ciągu najbliższych dni oczekuję powrotu do krytycznego wsparcia w rejonie 100 USD. Trwałe przebicie tego wsparcia może wygenerować sygnał mocniejszych i trwalszych spadków. Pod warunkiem, że z marcowego szczytu zobaczymy spadkową 5-falową strukturę.
Sławomir Dębowski
Prezentowany komentarz został przygotowany w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych.
Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrumentów finansowych, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.