Główne indeksy na Wall Street zamknęły się w piątek niewielkimi wzrostami. S&P500 zyskał 0,32 proc. Nasdaq zwyżkował o 0,56 proc. Dzień pod kreską zakończył jedynie indeks Dowa, który stracił 0,02 proc. zatrzymując się na poziomie 11 860 pkt. DJI od początkowych dni grudnia utrzymuje się w kanale spadkowym, znosząc już blisko 50 proc. silnych wzrostów z końca listopada oraz początku grudnia. Piątek był dniem wygasania grudniowych serii instrumentów pochodnych, tzw. dniem czterech wiedźm. Zwyczajowo w takie dni zmienność na rynku jest dużo większa, zwłaszcza w ostatniej godzinie handlu. Tym razem jednak notowania przebiegały spokojnie. Scenariuszem na dziś dla notowań DJI jest ponowne podejście pod górną bandę ograniczenia oscylującą przy poziomie 12 000 pkt. Na dzisiejszą przewagę byków wskazują choćby poranne kontrakty terminowe na DJI, które odnotowują lekkie wzrosty. W perspektywie średnioterminowej możliwe jest jednak przetestowanie poziomów w granicach 11 150 pkt. Niemniej nastroje po weekendzie pozostają ciągle minorowe, bowiem giełdy w Azji rozpoczęły tydzień od koloru czerwonego. Tokijski indeks Nikkei 225 spadł ponad 1,25 proc., identyczne spadki odnotował dziś także Hang Seng, które w głównej mierze są spowodowane informacjami o śmierci północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Ila, a co za tym idzie obawami inwestorów o możliwość politycznej niestabilności w regionie. Indeksy w Europie otworzyły się także na minusach. Nie pomaga im na pewno informacja , że agencja Moody’s obniżyła ocenę wiarygodności Belgii o dwa stopnie z Aa1 do Aa3. Powodem są nadal niewiarygodne rozwiązania w strefie euro, które obniżyłoby koszty finansowania rynkowego. Dodatkowo, także w piątek, do głosu doszła agencja ratingowa Fitch, która obniżyła perspektywę ratingu Francji do negatywnej ze stabilnej, pozostawiając na razie ocenę na poziomie AAA. Równocześnie agencja zapowiedziała zbadanie ratingów dla Hiszpanii, Włoch, Belgii, Słowenii, Irlandii i Cypru z możliwością ich obniżenia w perspektywie kolejnych trzech miesięcy. Tym samym, dziś rano, frankfurcki DAX spada o 0,5 proc. oscylując przy poziomie 5700 pkt. Przy założeniu utrzymania się nie najlepszych nastrojów możemy już dziś obserwować dojście do silnego wsparcia, wyznaczonego przez poziom 5 550 pkt. Za przewagą sprzedających przemawia także utrzymanie ostatniego przebicia, od góry, przez krótkoterminową średnią kroczącą, średniej ruchomej z ostatnich 55 okresów. Zniżki także nie omijają pozostałych europejskich parkietów. Francuski CAC 40 spada o 0,52 proc., brytyjski FTSE100 zniżkuje o 0,25 proc. Dość nieoczekiwanie, na starcie, zachowuje się warszawski parkiet, bowiem indeks WIG20 rośnie o ponad 0,8 proc., co może być wynikiem odreagowywania piątkowej dość wyraźnej przeceny na indeksie blue chipów (piątek WIG20 zakończył dzień 2,1 procentową stratą).
Sporządził:
Mariusz Zielonka
Departament Analiz
DM TMS Brokers SA