Wtorek będzie najprawdopodobniej dniem polskich danych makroekonomicznych. O godzinie 10:00 poznamy zarówno wysokość stopy bezrobocia, jak i wzrost sprzedaży detalicznej. Warto obserwować rynek, gdyż dane te mogą mieć duży wpływ, jeżeli będą odbiegać od oczekiwań. Wczoraj poznaliśmy prognozy banku Goldman Sachs dla rodzimej gospodarki. Cieszy, że kolejna poważna instytucja poprawia oczekiwania co do wzrostu gospodarczego. Popołudniu warto zwrócić uwagę na dane ze Stanów Zjednoczonych.
Dzisiaj dzień ważnych danych dla Polski. Już o godzinie 10:00 poznamy zarówno zmianę sprzedaży detalicznej jak i wysokość stopy bezrobocia za październik. Obserwatorzy spodziewają się wzrostu sprzedaży detalicznej o 5% w ujęciu rocznym oraz utrzymanie bezrobocia na poziomie 13%. Wielu obserwatorów wskazuje na fakt, że wskaźnik ten od 7 miesięcy nie wzrósł. Jest to bardzo korzystna dla Polski i złotego statystyka, natomiast wyjaśnić ją można jednym słowem - sezonowość. Bezrobocie osiąga swoje maksima w pierwszym kwartale roku, po czym - ze względu na pojawianie się prac sezonowych - spada. Minima osiąga tuż po wakacjach, kiedy prace sezonowe powoli się kończą. Październik był przeważnie pierwszym miesiącem, kiedy wskaźnik ten rozpoczynał wzrosty, stąd też z dużą rezerwą patrzymy na prognozy utrzymania obecnego poziomu.
Wczoraj bank Goldman Sachs opublikował prognozy wzrostu dla Polski. Jego analitycy spodziewają się 1,4% wzrostu w obecnym roku i aż 2,9% w 2014 roku. Jest to o tyle ważne, że jeszcze niedawno o niższych danych zapisanych w założeniach do budżetu mówiło się jako zbyt optymistycznych. Obecnie coraz więcej instytucji potwierdza, że rok 2014 powinien się skończyć wzrostem gospodarczym w przedziale 2,5-3% bez gwałtownych wzrostów inflacji. Takie prognozy zbiegają się z deklaracjami RPP mówiącymi o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych w nadchodzących miesiącach.
Oprócz danych z Polski warto zwrócić uwagę na:
- 14:30 - USA - liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych,
- 16:00 - USA - Indeksy Conference Board i FED z Richmond.
Są to dane opisujące kondycje amerykańskiej gospodarki. Dobre dane powinny przełożyć się na umacnianie się dolara względem euro, a to z kolei powinno osłabiać złotego, gdyż inwestorzy, uciekając z Europy, wycofają się również z Polski. Słabsze dane powinny mieć oczywiście przeciwny kierunek ruchu. Dane te są tym ważniejsze, że ze względu na Święto Dziękczynienia wielu inwestorów może chcieć domykać pozycję wcześniej, stąd reakcja na te dane może być silniejsza niż gdyby nadeszły w innym czasie.
Komentarze do wykresów:
EUR/PLN Wykres kursu średniego EUR/PLN za okres od 26.08.2013 do 26.11.2013
Kurs EUR/PLN od września porusza się w kanale 4,1550-4,2350. Obecnie po kolejnym nieudanym testowaniu wsparcia kurs odbił się od dołu tej formacji i podąża ku górze. Oporem jest jednocześnie linia łącząca maksima ostatnich miesięcy oraz 38,2% zniesienie Fibonacciego, czyli poziom 4,2150. Gdyby kontynuowany był ruch w dół, kurs powinien testować poziomy 4,1550, czyli minima lokalne września.
CHF/PLN Wykres kursu średniego CHF/PLN za okres od 26.08.2013 do 26.11.2013
Kurs CHF/PLN porusza się w krótkoterminowym trendzie bocznym. Po testowani wsparcia, czyli poziomu 3,3800, gdzie przebiega linia łącząca minima ostatnich tygodni, kurs wybił do góry i przebił ważną linię oporu jednak ku radości kredytobiorców walutowych zatrzymał się przed poprzednimi maksimami. Dla ruchu w dół następnym wsparciem jest 3,3650, czyli pięciomiesięczne minima lokalne. Najbliższym oporem jest wspomniane maksimum ostatniego miesiąca czyli 3,4200.
USD/PLN Wykres kursu średniego USD/PLN za okres od 26.08.2013 do 26.11.2013
Kurs USD/PLN podobnie jak dwa miesiące temu zatrzymał się na poziomach 3,0800-3,1400 i mniej więcej w takim kanale się porusza. Wsparciem są testowane obecnie okolice 3,0700-3,0800, gdzie znajdują się wspomniane ważne minima lokalne, a po ich przebiciu najprawdopodobniej zobaczymy ruch w kierunku minimów października, czyli 3,0200. Oporem jest 3,1250, gdzie przebiega linia łącząca maksima ostatnich miesięcy.
GBP/PLN
Wykres kursu średniego GBP/PLN za okres od 26.08.2013 do 26.11.2013
Kurs GBP/PLN utworzył stromy trend wzrostowy, następnie doszło do łagodnej dwutygodniowej korekty po czym kurs znowu odbił ku górze tworząc trend boczny. Dla dalszego ruchu w górę najbliższym oporem jest poziom 5,0450, czyli maksima obecnego kanału. Dla ruchu w dół następnym wsparciem są już kilkukrotnie testowane okolice 4,9700, czyli poziom, od którego odbił się obecny ruch.
Maciej Przygórzewski
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.