Podczas czwartkowej sesji inwestorzy monitorowali wystąpienia członków FOMC, jednak nie było niespodzianek. Zdaniem James’a Bullard’a powinien zostać rozpoczęty proces normalizacji polityki pieniężnej, gdyż nie ma już potrzeby tak luźnej polityki monetarnej w odniesieniu do obecnej kondycji na rynku pracy i inflacji, która jest blisko celu. W opinii odpowiednim krokiem byłaby podwyżka stóp procentowych już w przyszłym miesiącu. Z kolei uchodzący za gołębia Evans podkreślił, że ważne jest, aby zacieśnianie polityki monetarnej następowało powoli. Podobnego zdania był także William Dudley, który stwierdził, że po pierwszej podwyżce stóp procentowych, dalsze tempo dostosowywania kosztu pieniądza powinno następować stopniowo. Powyższe wypowiedzi nie uchroniły indeksu dolarowego przed korektą.
Podczas czwartkowej sesji eurodolar pozostawał w fazie odreagowania ostatnich silnych spadków. Para wzrosła w okolice 1,0829. Wsparciem dla euro okazały się lepsze niż oczekiwano dane o produkcji przemysłowej ze strefy euro, która wzrosła we wrześniu o 1,7% w skali roku wobec oczekiwanych 1,3% r/r. Z kolei spadek w ujęciu miesięcznym był niższy niż konsensus rynkowy. Z kolei na notowaniach dolara zaważył wyższy od prognoz odczyt ilości nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Dzisiaj z kolei główna para pozostaje pod wpływem wstępnych odczytów PKB w trzecim kwartale. W ujęciu kwartalnym dane z Francji i Niemiec były zgodne z oczekiwaniami. Nieco słabsze okazało się tempo wzrostu gospodarczego we Włoszech, które w okresie lipiec-wrzesień wzrosło o 0,2% wobec prognoz na poziomie 0,3%. Odczyt PKB ze strefy euro już o godzinie 11:00. Dolar dziś ponownie zyskuje na wartości względem euro. Piątkowe dane z USA będą warunkowały dalsze ruchy na tej parze. Analitycy oczekują, że sprzedaż detaliczna wzrośnie w październiku o 0,3% wobec wzrostu o 0,1% w poprzednim miesiącu. Ważne będą także dane o inflacji PPI oraz wstępny odczyt wskaźnika Uniwersytetu Michigan. Konsensus rynkowy zakłada, że indeks nastrojów amerykańskich konsumentów wzrośnie w listopadzie do 91,5 pkt. z 90 pkt. Jeśli dane nie rozczarują, to EURUSD powinien ponownie kierować się w okolice wsparcia na poziomie 1,0673.
Podczas piątkowej uwagę przykuwa także nasza krajowa waluta. Poznamy finalny odczyt inflacji CPI za październik. Nad ranem został opublikowany natomiast wstępny odczyt tempa wzrostu gospodarczego Polski w trzecim kwartał 2015 roku. PKB wzrósł w zadanym okresie o 3,4% w skali roku wobec wzrostu o 3,3% rok do roku w drugim kwartale. Pomimo tego złoty pozostaje słabszy, na co może mieć wpływ wzrost awersji do ryzyka widoczny na zagranicznych rynkach akcji.
EURUSD
Eurodolar powrócił do spadków w dniu dzisiejszym. Główna para testowała wczoraj strefę oporu w rejonie 1,0808/18, jednak wzrosty wyhamowały na poziomie 1,0829, w okolicy 50-okresowej średniej EMA na wykresie w skali H4 oraz 38,2% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 1,1072. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość powrotu w okolice dotychczasowego minimum z tego tygodnia na poziomie 1,0673. Impulsem do przyśpieszania spadków mogą stać się dane z USA, gdzie generalnie analitycy spodziewają się lepszych odczytów. W średnim terminie silnym wsparciem pozostają okolice 1,0461-1,0519 wyznaczone przez minima z marca i kwietnia tego roku.
USDPLN powrócił do wzrostów, po tym jak para wyhamowała spadki tuż powyżej geometrycznego wsparcia w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu wzrostowego z poziomu 3,8433, które pokrywało się z poziomem wynikającym ze zrównania się korekty spadkowej z poziomu 3,9849 z maksymalną korektą spadkową w całej fali wzrostowej rozpoczętej 15.10.2015 roku. Z technicznego punktu widzenia notowania mogą się obecnie kierować w okolice 3,95, gdzie znajdują się najbliższe maksima lokalne.
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.