Donald Trump oraz Moon Jae-in podpisali renegocjowane porozumienie o wolnym handlu pomiędzy USA a Koreą Południową podczas Zgromadzenia Generalnego ONZ. To pierwsza umowa handlowa sfinalizowana przez amerykańskiego prezydenta od czasu objęcia urzędu. Ruch ten daje nadzieję na pomyślne rozwiązanie rozmów z Chinami oraz Kanadą.
Zmiany w porozumieniu głównie kosmetyczne
Podpisanie w poniedziałek w Nowym Jorku porozumienia z Koreą Południową jest znacznym postępem dla zwolenników wolnego handlu. Jeszcze w zeszłym roku Trump rzekomo planował wycofać się z podpisanej w 2012 roku umowy. Podczas swojej kampanii obwiniał ją za przyczynienie się do zwiększenia bezrobocia w Stanach. Narzekał również na jej warunki przyczyniające się do zwiększającego się deficytu handlowego USA.
Za deficyt handlowy z Koreą odpowiada głównie przemysł motoryzacyjny oraz elektronika. Winni Hyundai, Kia i Samsung?
Analitycy twierdzą, że zmiany w nowym porozumieniu handlowym są głównie kosmetyczne. Trump ograniczył renegocjacje tak, by nie musieć prosić o zgodę Kongresu na ich wdrożenie. Zmieniły się głównie wysokości taryf celnych oraz warunki dotyczące rynku motoryzacyjnego.
Między innymi podwojono do 50 tys. liczbę samochodów, które amerykańskie firmy mogą sprzedawać rocznie bez spełniania lokalnych warunków bezpieczeństwa. Jednak jak na razie żadna amerykańska firma nie sprzedaje w Korei więcej niż 10 tys. samochodów rocznie.
Prezydent uważa jednak nową umowę za ważny krok w dobrym dla USA kierunku. „Zaczniemy teraz wysyłać produkty do Korei Południowej. Nowe ustalenia dadzą amerykańskim firmom motoryzacyjnym, farmaceutycznym oraz rolnikom lepszy dostęp do koreańskiego rynku” – skomentował Trump.
Dobra wiadomość dla amerykańskich rolników
Amerykańska Federacja Rolnictwa jest zadowolona z nowej umowy handlowej z Koreą Południową. Kraj ten jest na szóstym miejscu co do wielkości importu produktów rolnych z USA. Jest też na drugim miejscu pod względem importu wołowiny, zaraz po Japonii.
Zippy Duval – prezes Federacji – wydał oświadczenie w poniedziałek, w którym stwierdził, że polityka Trumpa jest świetną wiadomością dla rolników i hodowców w USA. Jego zdaniem krytyczne jest zabezpieczenie eksportu dla produktów rolnych, co powinno być również brane pod uwagę podczas innych umów handlowych.
Sekretarz Rolnictwa Sonny Perdue uważa, że umowa z Koreą Południową jest pierwszą z wielu, które uda się negocjować. „Moim zdaniem dalsze porozumienia będą jak domino: najpierw Korea Południowa, potem nowa NAFTA , następnie Unia Europejska, Japonia i na samym końcu Chiny”.