💎 Odkryj niedowartościowane akcje ukryte na dowolnym rynkuRozpocznij

Ulga, ale na jak długo?

Opublikowano 15.04.2024, 09:55

Z dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe. Od początku mówiło się o tym, że największym zagrożeniem w tym kontekście jest bezpośrednia konfrontacja Izraela z Iranem, ale do niedawna udawało się jej uniknąć. Bieg zdarzeń zmienił atak na irański konsulat w Damaszku, po którym Teheran zapowiedział odwet. Doszło do niego w sobotni wieczór, kiedy to Iran wystrzelił w kierunku Izraela kilkaset dronów i pocisków.

Mimo wszystko reakcja rynków jest spokojna. Dlaczego? Wydaje się, że przynajmniej na razie ruch Teheranu obliczony jest pod wewnętrzną opinię publiczną, ewentualnie rozumianą nieco szerzej społeczność arabską. Iran nie chciał być postrzegany jako słaby (stąd odwet), jednak mocno sygnalizowane działania sugerują brak chęci na większy konflikt, przynajmniej na razie. Dlatego też inwestorzy „kupują” zapewnienia irańskich władz, że sprawę można uznać za zamkniętą. Naturalnie Izrael nie musi się do tego wezwania zastosować jednak zapewne jest pod presją USA, aby nie eskalować sytuacji.

Czy to jednak oznacza, że temat jest zamknięty? Oczywiście nie. Co by nie było kolejne tabu w postacie bezpośredniego spięcia zostało złamane. Izrael nadal prowadzi wojnę w Strefie Gazy. Chinom (i Rosji, choć jej znaczenie tu jest raczej niewielkie) nadal może zależeć na uwikłaniu USA na kolejnym froncie. Ryzyka geopolityczne dla rynków są najwyższe od wielu lat.

Dla złotego oczywiście ma to znaczenie, co widzieliśmy głównie w kursie dolara w piątek. Tak długo jak globalne nastroje pozostają pozytywne, złoty może korzystać ze sprzyjających mu lokalnych czynników (oczekiwania na europejskie fundusze oraz wyższe stopy). Jednak ewentualny wzrost napięć będzie mocno odczuwalny na parze USDPLN, gdzie dolarowi pomagają dodatkowo oddalające się perspektywy cięcia stóp. O 8:45 w poniedziałek euro kosztuje 4,28 złotego, dolar 4,02 złotego, frank 4,40 złotego, zaś funt równe 5,01 złotego.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.