W minionym tygodniu głównym motorem ruchów na rynku walutowym pozostawały publikacje makroekonomiczne. Inwestorzy z uwagą monitorowali dalszą aprecjację dolara, w której pomocne były dobre odczyty z gospodarki amerykańskiej. W bieżącym tygodniu uwaga również powinna koncentrować się na napływających danych z różnych gospodarek. Z USA najważniejszą publikacją będzie raport z rynku pracy, gdzie przed oczekiwaną przez rynek grudniową podwyżką stóp procentowych przez Fed rynki będą szukać kolejnych argumentów popierających wzrost kosztu pieniądza jeszcze w tym roku. Ponadto zostanie opublikowany indeks ISM dla sektora przemysłowego, odczyt PKB za trzeci kwartał tego roku oraz wskaźnik inflacji PCE. Gro uwagi zostanie poświęcone także wystąpieniom członków FOMC. Z Europy istotne będą dane dotyczące inflacji oraz indeksów PMI dla sektora przemysłowego. W Wielkiej Brytanii uwaga skupi się wokół indeksu zaufania konsumentów Gfk oraz kondycji sektora przemysłowego i budowlanego. Ponadto zostanie opublikowany raport o stabilności finansowej. Z Polski natomiast poznamy finalny odczyt PKB za III kwartał, wstępna inflacją za listopad oraz indeks PMI dla przemysłu.
Święto Dziękczynienia sprzyjało korekcie na dolarze. W zeszłym tygodniu EURUSD osiągnął nowe tegoroczne minimum na poziomie 1,0517, jednak dwa ostatnie dni robocze przyniosły wyhamowanie trendu aprecjacyjnego na dolarze. Publikowane w tym tygodniu dane z USA będą analizowane w kontekście przyszłych decyzji FOMC. Na dzień dzisiejszy zostało zaplanowane wystąpienie Mario Draghi’ego. Wobec zbliżającego się grudniowego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego rynki będą monitorowały słowa szefa EBC w kontekście ewentualnych zmian w polityce monetarnej. Czynnikiem niepewności dla euro będzie także zbliżające się referendum we Włoszech w kwestii zmian konstytucji tzw. reformy Renzi-Boschi. Eurodolar kontynuuje dziś odreagowanie ostatnich spadków zapoczątkowane pod koniec minionego tygodnia. Para handlowana jest aktualnie w okolicy 1,0650 i zbliża się w rejon 38,2% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,1299.
Indeks dolarowy wyhamował wzrosty w rejonie 61,8% zniesienia Fibo całości spadków zapoczątkowanych 31.VII.2001 r. Okolice 102 pkt. wyznaczają obecnie istotny opór. Para przetestowała od góry ograniczenia wynikające z szerszego zakresu wahań, z którego wybicie nastąpiło w listopadzie tego roku. USDPLN z kolei przełamał istotna strefę wsparcia w rejonie 4,1408/43, co wspiera pogłębienie korekty spadkowej na tej parze w sytuacji podtrzymania pozytywnych nastrojów na rynkach zagranicznych.
EURUSD
Eurodolar znajduje się w fazie odreagowania ostatnich silnych spadków. Para ponownie handlowana jest powyżej poziomu 1,0600 w oczekiwaniu na istotne publikacje z USA zaplanowane na ten tydzień. Aktualnie para wspiera się na 50-okresowej średniej EMA w skali H4. Najbliższy geometryczny opór w postaci 38,2% zniesienia Fibo całości spadków z okolic 1,1299 znajduje się na poziomie 1,0700. Tuż powyżej (1,0725) znajduje się 100-okresowa średnia EMA w skali H4. Wyższe poziomy cenowe mogą przyczynić się ponownie do aktywności strony podażowej. Silnym wsparciem pozostaje tegoroczny dołek na poziomie 1,0517.
Sytuacja na EURPLN pozostaje stabilna. Na wykresie w skali H4 notowania weszły w zakres chmury ichimoku, co jest sygnałem neutralnym. Jak na razie obserwowana korekta ostatnich silnych wzrostów na EURPLN swoim zasięgiem nie jest większa niż maksymalna korekta spadkowa w całym impulsie wzrostowym z poziomu 4,2592. Dopiero zejście poniżej poziomu 4,4000 stanowiłoby techniczny impuls do pogłębienia spadków w okolice 4,3816, gdzie geometryczne wsparcie wyznacza 38,2% zniesienia Fibo wspomnianej fali. Najbliższy opór w postaci górnego ograniczenia chmury znajduje się w rejonie 4,4300/50.