Kryptowaluty rzeczywiście były w stanie wojny? Nowa deklaracja Trumpa
Choć administracja Bidena nigdy oficjalnie nie wypowiedziała „wojny” kryptowalutom, wielu inwestorów i przedsiębiorców działających w tej branży odczuwało, że klimat regulacyjny w ostatnich latach stał się znacznie mniej sprzyjający. Główne problemy obejmowały:
- Niepewność regulacyjną – brak jednoznacznych przepisów dotyczących klasyfikacji kryptowalut i zasad ich opodatkowania;
- Agresywne działania SEC – amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) wszczęła liczne postępowania przeciwko firmom kryptowalutowym, co skutecznie odstraszało wielu graczy z rynku;
- Ostrożne podejście do innowacji – w przeciwieństwie do niektórych innych krajów, USA nie wykazywały wyraźnego wsparcia dla sektora blockchain i kryptowalut.
W efekcie branża czuła się osaczona, a wiele firm rozważało przeniesienie swojej działalności do krajów o bardziej sprzyjającym otoczeniu regulacyjnym.
Trump w swoim stylu uderzył w Bidena, twierdząc, że jego administracja „zakończy wojnę” z kryptowalutami i stworzy środowisko przyjazne innowacjom.
„Podpisałem zarządzenia wykonawcze, aby utrzymać Stany Zjednoczone w czołówce sztucznej inteligencji i zakończyć wojnę Joe Bidena z Bitcoinem i kryptowalutami. Zakończyliśmy tę wojnę całkowicie. Ta wojna się skończyła” – powiedział Trump, przemawiając na szczycie FII PRIORITY w Miami Beach.
Ale co to właściwie może oznaczać w praktyce?
- Mniej agresywne działania regulacyjne – Trump może ograniczyć wpływ SEC i CFTC, które prowadziły postępowania przeciwko firmom kryptowalutowym;
- Bardziej przejrzyste przepisy – zamiast niepewności prawnej, możliwe jest stworzenie jasnych zasad regulacyjnych, które pomogą firmom kryptowalutowym działać w przewidywalnym środowisku;
- Większe wsparcie dla Bitcoina i stablecoinów – administracja Trumpa może przychylnie patrzeć na rozwój stablecoinów i adopcję Bitcoina jako cyfrowego złota.
Wpływ na rynek – czy to dobra wiadomość dla Bitcoina?
Historia pokazuje, że Bitcoin i szeroko pojęta branża kryptowalut reagują gwałtownie na zmiany polityczne. Zapowiedzi Trumpa mogą oznaczać większy napływ kapitału instytucjonalnego, co wpłynie na wzrost cen BTC i altcoinów.
Oczywiście nie brakuje głosów, że wsparcie dla kryptowalut w USA nie oznacza automatycznego sukcesu. Ważne jest, jak będą wyglądały konkretne przepisy i jakie ostatecznie podejście do regulacji przyjmie nowa administracja.