Zgarnij zniżkę 40%

Transakcja przejęcia Twittera "tymczasowo wstrzymana". Na rynku konsternacja

Opublikowano 17.05.2022, 10:12
Zaktualizowano 14.05.2017, 12:45

W ostatni piątek Elon Musk zaskoczył tweetem na Twiterze na temat "tymczasowego wstrzymania" umowy przejęcia operatora medium społecznościowego, czym wywolał na rynku konsternację.

Akcje Twittera spadły w piątek prawie o 10% do 40,72 USD, tj. do najniższego poziomu od 1 kwietnia, tuż przed ujawnieniem się Muska w akcjonariacie. Elon Musk napisał w piątek rano: "Umowa na Twitterze tymczasowo wstrzymana w oczekiwaniu na szczegóły potwierdzające obliczenia, że spam/fałszywe konta rzeczywiście stanowią mniej niż 5% użytkowników". Nieco później dodał, że "nadal jest zaangażowany" w przejęcie, co pomogło Twitterowi ostatecznie zmniejszyć straty na giełdzie. Kolejny zwrot akcji i telenowela trwa dalej.

Obecnie akcje Twittera są notowane o 25% poniżej ceny transakcji przejęcia wynoszącej 54,20 USD za akcję. Sytuacja jest tym bardziej zastanawiająca, ponieważ przy większości ogłoszeń o przejęcie, handel akcjami spółki odbywa się po cenie zbliżonej do transakcyjnej, tymczasem w tym przypadku, po ogłoszeniu przejęcia Twittera przez Elona Muska, cena akcji oddalała się od tej transakcyjnej, co mogło odzwierciedlać obawy inwestorów o perspektywy transakcji. Poza tym Twitter (NYSE:TWTR) nie ustrzegł się wyprzedaży, która szczególnie mocno dotknęła sektor technologiczny.

Ludzie z Twittera przyznali, że tweet Elona Muska ich zaskoczył, bo nie było to wcześniej konsultowane, jednak ostatecznie zlekceważyli jego znaczenie. Firma zastrzega, że kontynuuje prace nad sfinalizowaniem umowy. Mimo to dyrektor generalny spółki Parag Agrawala, który jeszcze dzień wcześniej ogłosił szereg zmian w firmie takich jak zamrożenie zatrudnienia i cięcia wydatków na pracowników, mających na celu redukcję kosztów, w korespondencyjnej wymianie zdań z nowym (być może) właścicielem medium społecznościowego, nie krył zaskoczenia, pisząc, iż "Chociaż spodziewam się, że umowa zostanie sfinalizowana, musimy być przygotowani na wszystkie scenariusze i zawsze robić to, co jest dobre dla Twittera" i dodał, że "Niezależnie od przyszłego właściciela firmy, ulepszamy Twittera". Musk był przecież w pełni świadomy szacowanej skali kont spamowych na portalu, od lat zgłaszał to we własnych wiadomościach.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

W komentarzach za oceanem mówi się, że najnowsze tweety od Elona Muska, mogą stanowić element taktyki negocjacyjnej, mającej na celu wycofanie się z transakcji lub wpływu na obniżenie jej wartości z 44 miliardów USD do niższej. Wszyscy widzą, że transakcja została ogłoszona nie w czas - sektor spółek technologicznych jest pod gigantyczną presją sprzedaży, w tym akcje Tesli (NASDAQ:TSLA ), które spadły o 29% od czasu, gdy inwestycja Muska w Twittera została upubliczniona. Nie jest tajemnicą, że Musk zastawił część swoich zasobów w Tesli, aby pomóc sfinansować transakcję przejęcia Twittera.

Jeśli umowa nie doszłaby do skutku, Musk może być winny Twitterowi około miliarda USD rekompensaty, w zależności od przyczyny zerwania kontraktu. Z reguły wysokość kar umownych za zerwanie umów wynosi około 2% wartości.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.