Złotówka kontynuuje dziś deprecjację do wszystkich głównych walut, odbicie na parach złotówkowych oglądamy od piątku.
EUR/PLN
Notowania EUR/PLN w wyniku kontynuacji wzrostów pokonały wczoraj poziom maksimów z 21 lipca (4,2660). Wcześniej kurs wybił się górą z korekcyjnej formacji flagi, która wykształciła się po odbiciu z połowy lipca. Wybicie z niej górą pozwoliło na zbudowanie kolejnej fali wzrostowej i jeśli fala ta miałaby być porównywalna z tą poprzednią to jej zasięg wyznacza poziom 4,3080 (patrz pierwszy wykres). Pokonanie poziomu ostatnich maksimów uprawdopodabnia ten scenariusz.
Patrząc w szerszym terminie – oglądane od początku czerwca odbicie na tej parze traktowałabym jako ruch korekcyjny, po trwających od grudnia ubiegłego roku spadkach. Modelowy zasięg korekty wypada w okolicy poziomu 4,30 (patrz wykres). Sygnałem technicznym zakończenia korekty wzrostowej byłoby zejście notowań poniżej poziomu tegorocznych minimów (4,1516), a w przypadku ich sforsowania kolejnym celem notowań będzie strefa wsparć zlokalizowana w okolicy poziomu 4,10 (geneza na wykresie).
Sytuacja techniczna na parze USD/PLN nie uległa zmianie w ciągu ostatnich 24 godzin. Notowania USD/PLN w zeszły piątek pozytywnie przetestowały poziom tegorocznych minimów i kurs ruszył w kierunku północnym. Jednocześnie obronione zostało dolne ograniczenie kanału spadkowego, w którym para ta porusza się od połowy grudnia zeszłego roku (patrz wykres). Od początku tego tygodnia notowania kontynuują to korekcyjne odbicie. Górne ograniczenie kanału spadkowego przebiega obecnie na poziomie 3,74 i tam upatrywałabym pierwszego istotnego oporu na tej parze.
Po tym jak w pierwszej połowie lipca notowania pokonały poziom tegorocznych ekstremów wyznaczonych 30 czerwca (3,6960), został wygenerowany techniczny sygnał kontynuacji sekwencji spadkowej. Kluczowa strefa wsparć rozciąga się od poziomu 61,8% zniesienia sekwencji wzrostowej z 2014 roku do minimów z 2015 roku – 3,4860 – 3,53 (patrz wykres). Z kolei trwałe pokonanie okolic 3,49 otworzyłoby drogę do dalszej przeceny dolara do złotówki do poziomu kilkuletnich minimów (okolice 3,00).