TelForceOne SA to podmiot dominujący grupy kapitałowej, specjalizującej się w dystrybucji akcesoriów do telefonów komórkowych.
Wykres z miesięcznym interwałem pokazuje, że kurs trwa w trendzie wzrostowym od początku 2013 roku. Jest to już dość długoterminowy trend, który po dotarciu do linii poprowadzonej po ostatnich szczytach, lekko wyhamował. W efekcie ostatnie 6 miesięcy to już ruch typowo boczny. Kształty świec z tego okresu pokazuję, że trend słabnie i wiele prób wybicia powyżej 6 zł skończyło się porażką. Okres ostatnich 6-7 miesięcy przypomina mi okres z początku 2011 roku – oznaczyłem oba te okresy czerwonym okręgiem. Wtedy również, w podobnym miejscu i przez podobny czas, kurs poruszał się bokiem, notując niewielką, podobnie jak i teraz zmienność. Wtedy 8 miesiąc przyniósł zakończenie wcześniejszych wzrostów i załamanie ceny, obecny ruch bokiem trwa już 7 miesięcy. Nie należy przedwcześnie prorokować, gdyż nadal mamy trend wzrostowy, choć takie pełzanie ceny na szczycie nie wróży z pewnością dobrze, jest t typowy objaw słabnięcia trendu, choć nie musi to oznaczać wcale jego zakończenia, a np. tylko większą korektę.
Na wykresie tygodniowym widzimy, że ostatnie odbicie od linii trendu także nie ma wielkiej siły. Cena nie odskoczyła od niej, a wciąż po niej pełznie. Widać tu wyraźnie siłę oporu na poziomie ok. 6 zł. Kluczowe jest jednak wsparcie odrobinę poniżej 5 zł. Spadek poniżej tego wsparcia oznaczać będzie większą przecenę, gdzieś w okolice 3,50 zł.
Odrobinę pozytywów przynosi interwał dzienny. Tutaj widać, że ostatni impuls wzrostowy powstał na bardzo wysokich obrotach. Może być to dobry zwiastun na przyszłość, tym bardziej, że ostatnie spadkowe, korekcyjne dni powstają na malejących obrotach. Kluczowe dla dalszego trwania trendu wzrostowego jest jednak wybicie 6 zł. Osoby, które rozważają zakup akcji na dłuższy czas, powinny raczej poczekać aż to się stanie, gdyż jak widać po wysokich interwałach – trend może znajdować się już w zaawansowanej fazie, a obecna półroczna konsolidacja albo jest przystankiem na drodze do dalszych wzrostów, albo też fazą dystrybucji czyli powolnego przechodzenia akcji z rąk silnych do rąk słabych.