💎 Zobacz najzdrowsze spółki na dzisiejszym rynkuRozpocznij

Szczyt z 2007 na horyzoncie

Opublikowano 12.02.2013, 10:51
DJI
-
DE40
-
CA
-
DU
-
RYM
-

Sezon wyników kwartalnych w USA

Do tej pory swoje wyniki opublikowało blisko 2/3 spółek z indeksu S&P 500. Wśród nich 72 proc. zaskoczyło pozytywnie na poziomie zysków. Na poziomie przychodów 67 proc. osiągnęło wyniki powyżej prognoz. Obecny sezon można więc uznać za udany. Pozytywnemu postrzeganiu wyników sprzyjają niezbyt wygórowane oczekiwania. Na koniec czwartego kwartału analitycy oczekiwali, że zyski spółek wzrosły w nim o 2,6 proc. rok do roku, przewidując mniejszą aktywność gospodarczą związaną ze strachem przed klifem fiskalnym. W rzeczywistości okazało się, że wzrost zysków był wyraźnie większy – na ten moment wskaźnik wynosi 3 proc., ale może jeszcze ulec zmianie (w przypadku spółek, które nie podały do tej pory wyników uwzględnia on poziom prognoz). Największą pozytywną niespodziankę sprawił sektor IT, w którym lepsze od prognozowanych zyski opublikowało blisko 90 proc. spółek. Jak widać negatywnie odebrane wyniki Apple nie odzwierciedlały kondycji całego sektora. Najwięcej powodów do zmartwień mają akcjonariusze spółek świadczących usługi telekomunikacyjne, spośród których sześć na osiem podało zysk poniżej oczekiwań (średnio o 8,6 proc.). Pomijając jednak pojedyncze sektory, wyniki szerokiego rynku były pozytywne, co w połączeniu z odłożeniem problemu limitu zadłużenia sprzyjało optymistom na Wall Street i biciu kolejnych rekordów. Pytanie, czy wraz z końcem sezonu wyników nie zabraknie paliwa do dalszych wzrostów?

Wzrost napięcia w Europie

Miniony tydzień przyniósł wyraźne pogorszenie nastrojów na Starym Kontynencie. Po części przyczyniła się do tego afera korupcyjna w Hiszpanii, a po części zbliżające się wybory we Włoszech. Ten drugi czynnik wydaje się bardziej ważki. Jeszcze trzy tygodnie temu inwestorzy zupełnie bagatelizowali temat wyborów parlamentarnych we Włoszech, a rentowności obligacji tego kraju były najniższe od końca 2010. Rosnące poparcie centroprawicowej koalicji skupionej wokół skompromitowanego Berlusconiego zaczęło jednak ostatnio wyraźnie niepokoić inwestorów. Wraz ze spadkiem przewagi koalicji centrolewicowej z 17 pkt proc. do poniżej 10 pkt, rosnąć zaczęły również rentowności. Z poziomu 4,07 proc. wzrosły one już do 4,57 proc. Według najnowszych i zarazem ostatnich sondaży (na mniej niż dwa tygodnie przed wyborami nie wolno już publikować sondaży) poparcie dla koalicji skupionej wokół Partii Demokratycznej wynosi 33,8 proc., podczas gdy Lud Wolności popiera 27,8 proc. Przewaga jest więc istotna, jednak w dwa tygodnie możliwa do zniwelowania. Możemy się więc spodziewać, że do czasu rozstrzygnięcia włoskich wyborów, obserwować będziemy większą awersję do ryzyka w Europie.

Dane makro

Z opublikowanych w minionym tygodniu danych makro warto zwrócić uwagę na indeksy PMI dla usług. Potwierdziły one obraz rysujący się z odczytu indeksów dla przemysłu. Podczas gdy niemiecki indeks wyraźnie wzrósł na nowe lokalne maksima (55,7 pkt, poprzednio 52), odczyt dla Francji był gorszy od poprzedniego miesiąca (43,6 pkt wobec 45,2), co jest najgorszym odczytem w obecnym kryzysie gospodarczym. Dychotomia w jądrze strefy euro widoczna jest więc coraz wyraźniej. Perspektywa utrwalenia tego podziału może niepokoić jako potencjalne źródło kolejnej odsłony kryzysu. W bardziej optymistycznym wariancie Francja pozostanie maruderem, ale z pewnym opóźnieniem zacznie równać do średniej.

Indeksy USA – Wall Street nie zwraca uwagi na europejskie problemy

Amerykańskie indeksy są niewrażliwe na wydarzenia na Starym Kontynencie. Podczas gdy inwestorzy w Europie niepokoją się sytuacją w Hiszpanii i we Włoszech, indeks S&P 500 wyszedł na nowe szczyty obecnej hossy. Dobre zachowanie amerykańskich indeksów jest zgodne z tym, co na przestrzeni ostatnich tygodni pisaliśmy o tym rynku. Zarówno indeks S&P 500 (wykres 1.) jak i Dow Jones Industrial Average (wykres 2.) zbliżają się do poziomu szczytu poprzedniej hossy z 2007 roku. Może to być silna bariera psychologiczna z którą trudno będzie sobie poradzić kupującym. W przypadku indeksu S&P 500 pozostaje jeszcze 4 proc. do maksimów z 2007 roku, zaś średniej Dow Jones brakuje już jedynie 1 proc. do tych kluczowych oporów. Niedźwiedzie, które w ostatnim czasie nie miały zbyt wiele do powiedzenia, będą próbowały za pewne przy tej okazji o sobie przypomnieć. Nie można więc wykluczyć, że wraz z końcem sezonu wyników, zobaczymy korektę na amerykańskich indeksach.


Indeksy Europa – włoskie wybory ciążą rynkom

Na zachowanie indeksów w Europie duży wpływ mają wydarzenia we Włoszech i Hiszpanii. Niemiecki indeks DAX miniony tydzień nie może zaliczyć do udanych (wykres 3.). Ostatnie spadki sprowadziły indeks giełdy we Frankfurcie nad Menem do poziomów strefy wsparć wskazanej w poprzednim komentarzu (7500-7600 pkt). Z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku francuskiego indeksu CAC40 (wykres 4.), który dotarł do ważnych wsparć na poziomie 3580-3600 pkt. Przełamanie tych barier grozić może głębszym cofnięciem indeksów w Europie (w przypadku CAC40 techniczny zasięg to nawet 3200-3250 pkt). Z kolei udana obrona tych poziomów otwiera Najbliższy tydzień wydaje się być więc bardzo ciekawy i może przynieść zmianę technicznego obrazu indeksów.




Andrzej Nowak
EFIX Dom Maklerski

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.