Naruszenie maksimów z 27 marca przez kurs EUR/USD pokazuje, że cykliczne wzrosty na tym rynku jeszcze się nie zakończyły. Co więcej, na obecnym etapie trudno powiedzieć czym właściwie z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej jest cała zwyżka budująca się od styczniowych minimów.
Czy mamy tutaj do czynienia z kolejnym ruchem w obrębie budującej się od marca 2015 konsolidacji, czy też ruch ten jest średnioterminową korektą budującej się od maja do grudnia 2016 struktury spadkowej.
W tym drugim przypadku maksymalnym, modelowym celem dla obecnych wzrostów byłaby strefa 1.0980-1.1040, której genezę pokazałem na powyższym wykresie. Podobne cele można „uzyskać” szukając następnych oporów na podstawie proporcji ostatnich fal, co pokazałem na pierwszym z powyższych wykresów. Tym samym wydaje się, że w okolicach ww. oporów powinna się rozegrać walka o kierunek dalszego, średnioterminowego trendu EUR/USD.
Patrząc na ten rynek w krótkim terminie (dane 5 min) widzimy, że kurs EUR/USD ugrzązł w lokalnej konsolidacji budującej się od wczorajszego maksimum i póki co trudno ocenić, czy ten trend boczny już się wypełnił czy też w dalszym ciągu się rozbudowuje.
Na powyższym wykresie wskazałem ważne strefy oporów i wsparć, które rozwiążą przedstawioną w poprzednim zdaniu łamigłówkę. Moim zdaniem jeśli kurs EUR/USD zdoła wyraźnie pokonać 1.0920, to droga do wyższych poziomów cenowych powinna zostać otwarta. W takim wypadku spoglądałbym w kierunku kluczowych oporów, które jak pisałem na wstępie znajdują się między 1.0980 a 1.1040. Z drugiej strony najbliższe wsparcia usytuowane są między 1.0866 a 1.0850 i ich pokonanie sugerowałoby rozciągnięcie w czasie i prawdopodobnie dystansie budującego się od wczorajszego szczytu ruchu korekcyjnego. Czekamy zatem na wyjaśnienie przedstawionej wyżej sytuacji EUR/USD.
Ciekawie zaczyna się rozwijać sytuacja na rynku USD/JPY, gdzie nastąpiło wybicie górą z przedstawianych w ostatnich raportach konsolidacji. Dodatkowo, po takim wybiciu zobaczyliśmy dość mocną korektę, która jednak już się zakończyła, a kurs USD/JPY zbliża się do wczorajszych szczytów.
Tym samym mamy tutaj szereg sygnałów zakończenia średnioterminowej struktury korekcyjnej, a jeśli taka teza jest prawidłowa, to w perspektywie najbliższych dni kurs USD/JPY powinien dążyć do okolic 112.20-113.30. Genezę tych ważnych oporów pokazałem na powyższym wykresie. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego realizowanego już z obecnych cen znajduje się na 109.60.