Na rynkach dominował wczoraj słabszy klimat inwestycyjny. Wobec problemów niektórych gospodarek rynków wschodzących (Turcja, Argentyna), swoje trzy grosze do pogorszenia nastrojów rynkowych dołożył amerykański prezydent. Zgodnie z doniesieniami agencji Bloomberg, Trump opowiada się za nałożeniem na Chiny dodatkowych ceł o wartości 200 mld USD. Powyższe informację pokazują, że stosunki na linii USA- Chiny pozostają wciąż napięte i jak na razie nie widać możliwości przełomu na horyzoncie. Sentymentu nie zdołały poprawić sierpniowe odczyty indeksów PMI dla Chin, które pozytywnie zaskoczyły. Wskaźnik koniunktury w sektorze przemysłowym wzrósł w sierpniu do 51,3 pkt. z 51,2 pkt. miesiąc wcześniej, natomiast wskaźnik koniunktury w sektorze usług wyniósł 54,2 pkt. wobec 54,0 pkt. i oczekiwanych 53,7 pkt. W dalszym ciągu nierozwiązaną kwestią pozostaje udział Kanady w nowym porozumieniu handlowym, na razie podpisanym przez USA i Meksyk, które docelowo miałoby zastąpić umowę NAFTA.
Wczorajsze dane z gospodarki amerykańskiej utwierdziły rynki w przekonaniu, że nie ma potrzeby bardziej agresywnych podwyżek stóp procentowych przez FOMC. Najprawdopodobniej zatem Rezerwa Federalna będzie kontynuowała proces stopniowej normalizacji polityki pieniężnej. Indeks PCE przyśpieszył w lipcu do 2,3% z 2,2% w skali roku, natomiast jego bazowy odpowiednik zgodnie z oczekiwaniami uplasował się na poziomie 2,0% wobec 1,9% w czerwcu. Wydatki Amerykanów rosły zgodnie z oczekiwaniami, zaś dochody rosły wolniej w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Dobre dane z USA w zestawieniu ze słabszym sentymentem na rynkach stanowiły dobre podłoże do umocnienia waluty amerykańskiej. Indeks dolara jednak ma jak na razie trudności z powrotem powyżej 50-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która stanowi obecnie barierę dla strony popytowej na tym instrumencie.
W centrum uwagi pozostają dzisiejsze wstępne odczyty wskaźników CPI z Europy. Do tej pory poznaliśmy odczyt z Francji, który pozytywnie zaskoczył, o czym nie można tego samego powiedzieć w przypadku wskazania niemieckiego indeksu CPI. Inflacja HCP w Niemczech w sierpniu spowolniła do 1,9% z 2,1% r/r wobec konsensusu rynkowego na poziomie 2,0% r/r. Przed nami jeszcze wstępne dane inflacyjne z całej strefy euro., które powinny potwierdzić niski poziom inflacji bazowej CPI (1,1% r/r). Główna para EUR/USD oddaliła się wczoraj od oporu w postaci 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej. Dodatkowo wspólnej walucie ciążyły doniesienia, że Donald Trump odrzucił propozycję UE dotyczącą zniesienia ceł na wszystkie produkty przemysłowe, w tym samochody. W dniu dzisiejszym notowania powinny utrzymać się w zakresie 1,1610-1,1740.
W tym tygodniu EUR/PLN po raz kolejny wybronił istotne wsparcie w postaci 200-okresowej średniej EMA w skali dziennej, co stanowiło impulsu do powrotu na wyższe poziomy cenowe w rejonie 4,3000. W skali D1 kurs utrzymuje się poniżej dolnego ograniczeniach chmury ichimoku, które wraz z linią poprowadzoną po lokalnych szczytach wyznacza aktualnie opór w rejonie 4,3160. Potencjał do umocnienia ogranicza fakt, że notowania znajdują się powyżej linii tenkan i kijun oraz nieco słabsze nastroje rynkowe.
Pogorszenie klimatu inwestycyjnego sprzyja umocnieniu jena japońskiego. Wczoraj kurs wybronił geometryczny opór w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości impulsu spadkowego z poziomu 113,16 jenów za USD. Na wykresie dziennym pojawiła się wczoraj świeca spadkowa z dużym korpusem obejmującym swoim zasięgiem poprzednią świecę wzrostową. Z technicznego punktu widzenia notowania mogą obecnie kierować się w okolice 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, która wyznacza wsparcie w rejonie 110,50. Najbliższy opór w postaci 50-okresowej średniej EMA w skali D1 znajduje się na poziomie 110,93.