Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, tuż po zamknięciu amerykańskiej giełdy
Zazwyczaj w święta na rynkach odnotowujemy konsolidacje, ale dzisiaj, mniejsze uczestnictwo ze strony amerykańskiego rynku przełożyło się na wyolbrzymione ruchy walutowe. Może i rozpoczęliśmy nowy tydzień handlowy, ale osłabienie dolara amerykańskiego, którym rozpoczęliśmy ten rok, utrzymuje się. Inwestorzy wyprzedają dolara, co napędza kurs pary EUR/USD do poziomu nowego trzyletniego maksimum, a parę GBP/USD do 18-miesięcznych szczytów. Pozostałe główne waluty również korzystały na spadku dolara, gdzie JPY, CAD, AUD, NZD i CHF umocniły się do nowych 3-miesięcznych maksimów. Amerykańskie rynki akcji i obligacji, pozostały dziś zamknięte w związku z obchodami Dnia Martina Luther Kinga, zatem żadne raporty ekonomiczne nie zostały opublikowane w USA. W rzeczywistości, w tym tygodniu nie zaplanowano publikacji raportów, które istotnie mogłyby wpłynąć na rynki, zatem czynniki napędzające w tym miesiącu spadki na dolarze, powinny nadal oddziaływać na amerykańską walutę w najbliższych dniach. Inwestorzy obawiają się, że w tym roku może dojść do dużej wyprzedaży amerykańskich obligacji, co nasiliło się jeszcze po informacjach dotyczących skupu obligacji przez Chiny i zawężania QE w Japonii. Oczekuje się, że Rezerwa Federalna podniesie stopy procentowe w marcu, jednak nie spodziewany się zbyt wielu zmian wytycznych w tym miesiącu, ponieważ Janet Yellen przygotowuje się już do przekazania pałeczki Jerome Powellowi.
To, co wpływa na osłabienie dolara amerykańskiego, to fakt, że wydarzenia z zeszłego tygodnia reprezentują możliwość wprowadzenia potencjalnie znaczących zmian warunków na rynkach finansowych. EBC może skorygować swoje wytyczne już na początku tego roku, jeśli kolejne dane będą się umacniać. Choć wierzymy, że niedawne wzrosty kursu euro wywołają alarm w banku centralnym, szczególnie w połączeniu z rosnącą rentownością niemieckich obligacji skarbowych, dopóki faktycznie nie wyrażą oni głośno swoich obaw, nie ma powodu, aby euro przestało rosnąć, szczególnie w tym tygodniu. EBC dał inwestorom mocny powód, aby zająć pozycje długie, ale spodziewamy się realizacji zysków bliżej spotkania banku centralnego zaplanowanego 25 stycznia. W międzyczasie kurs pary EUR/USD może powiększyć zyski o kolejne centy, ponieważ następny opór to 1,24. Dzisiejszy mocniejszy bilans handlowy ze strefy euro, podkreśla jeszcze siłę gospodarki regionu. Tymczasem kanclerz Niemiec, Merkel, stara się wypracować koalicję z Partią Socjaldemokratyczną, choć nadal napotyka na poważny opór, gdzie członkowie partii SDP w Saksonii zagłosowali przeciwko tej umowie. W związku z brakiem ważniejszych publikacji w tym tygodniu, to handel związany z prognozami, będzie nadal napędzał ruchy na rynku walutowym.
Tylko 3 waluty w tym tygodniu mogą odnotować ruchy bazując na podstawie nowych informacji, a są to funt szterling, dolar kanadyjski i australijski – dokładnie w tej kolejności. Jest to ważny tydzień dla funta z zaplanowaną publikacją danych dotyczących brytyjskiej inflacji i sprzedaży detalicznej. Rok 2017 przyniósł odbicie brytyjskiej gospodarki, ale biorąc pod uwagę, że kurs pary USD/USD umocnił się o 500 pipsów, w ciągu ostatniego miesiąca, wszelkie negatywne informacje i tradycyjna zmienność funta mogą spowodować realizację zysków. Wskaźnik cen dóbr konsumpcyjnych ma zostać opublikowany już jutro, gdzie ekonomiści prognozują wzrost presji cenowej, jednak według British Retail Consortium, ceny w sklepach spadały pod koniec roku. Jeśli CPI nie sprosta prognozom, para GBP/USD może szybko obniżyć kurs, nawet jeśli wskaźnik CPI pozostanie znacznie powyżej celu banku centralnego na poziomie 2%. CPI i sprzedaż detaliczna nie wpłyną jednak na rozwój umowy Brexitowej, co może przypomnieć inwestorom o podatności brytyjskiej gospodarki, podkreślając powody, dla których Bank Anglii będzie musiał utrzymać politykę akomodacyjną po opuszczeniu Unii Europejskiej. Jeśli jednak CPI będzie zgodny z oczekiwaniami, umocni to jeszcze serię wzrostów funta szterlinga i wyśle GBP/USD w kierunku następnego dużego oporu w pobliżu 1,3975.
Bank Kanady spotka się w środę, podczas gdy „loonie” odnotowuje gwałtowne wzrosty przed oświadczeniem dotyczącym polityki pieniężnej banku. Rynek uważa, że podwyżka stóp jest już przesądzona, jednak my pozostajemy sceptyczni, ponieważ ceny kanadyjskiej ropy i aktywność na rynku nieruchomości, obniżyły się od ostatniego posiedzenia politycznego. Nie ma wątpliwości co do tego, że od początku grudnia gospodarka w ogólnym ujęciu się poprawiła, ze wzrostem sprzedaży detalicznej, PKB, wskaźnika CPI i aktywności na rynku pracy, ale Bank Kanady posiada więcej możliwości niż tylko natychmiastowe podniesienie stóp procentowych. Widzimy trzy możliwości - 1) Bank Kanady podwyższa stopy o 25 pb i bagatelizuje ruch sugerując, że przyszłe podwyżki są zależne od danych, 2) Bank Kanady rezygnuje z podwyżki w tym miesiącu, ale podkreśla umocnienie krajowej gospodarki i sygnalizuje plan zaostrzenia polityki w marcu, 3) Bank Kanady podnosi stopy procentowe o 25 pb, sugerując kolejne podwyżki. Najbardziej prawdopodobne są scenariusze 1 i 2 i w zależności od decyzji, reakcja może być bardzo różna. Jeśli stopy zostaną podniesione, ale ruch ten zbagatelizowany przy braku sugestii na kolejne wzrosty, USD/CAD gwałtownie spadnie i szybko odbije. Jeśli stopy zostaną utrzymane, ale bank przygotuje rynek na marcową podwyżkę, USD/CAD umocni się, ale następnie wznowi wcześniejszą serię. Tak czy inaczej, prognozujemy sprzedaż USD/CAD przed decyzją banku centralnego przed wyrównaniem i poszukiwaniem nowych okazji. Tymczasem dolary australijski i nowozelandzki powiększyły zyski, bazując na osłabionym dolarze amerykańskim. Trend wzrostowy utrzymuje się w przypadku obu walut z możliwością kolejnych wzrostów. Na jutro nie zaplanowano publikacji ważniejszych australijskich raportów ekonomicznych, jednak na kurs dolara nowozelandzkiego wpłynie z pewnością indeks cen produktów mlecznych. Dwa tygodnie temu ceny wzrosły o największą kwotę od co najmniej 6 miesięcy. Jeśli trend wzrostowy się utrzyma, NZD powiększy zyski, ale jeśli ceny spadną, może to być doskonały pretekst do realizacji zysków.