Notowania złota rozpoczęły wczorajszą sesję spokojnie, od konsolidacji w okolicach 1535-1540 USD za uncję. Niemniej, stabilizacja notowań nie trwała długo – już po południu notowania kruszcu wystrzeliły w górę, przekraczając poziom 1550 USD za uncję. Dzisiaj rano cena złota delikatnie odreagowuje ten ruch.
Impulsem wzrostowym dla cen złota wczoraj okazały się rozczarowujące dane makro w USA, które na nowo rozbudziły obawy o przyszłość globalnej gospodarki oraz uderzyły w wartość amerykańskiego dolara. Oba te czynniki – słabszy dolar i większa awersja do ryzyka – pozwoliły cenom złota wybić się na wyższe poziomy.
Notowania złota– dane dzienne
Coraz wyższe ceny złota skłaniają kupujących do przemyślenia zasadności dalszego kupowania kruszcu na tych poziomach. Ten efekt widać m.in. po danych dotyczących importu złota do Indii. Dzisiaj tamtejsze rządowe dane pokazały, że w sierpniu import złota do Indii spadł o 73% w stosunku do tego samego miesiąca poprzedniego roku. W minionym miesiącu import kruszcu do tego kraju wyniósł bowiem 30 ton, w porównaniu z 111,47 tonami rok wcześniej. Słabszy popyt na złoto wynika jednak nie tylko ze wzrostu cen kruszcu (zwłaszcza w lokalnej walucie), lecz także ze wzrostu cła importowego na złoto, narzuconego przez indyjski rząd.
Obecnie na rynku złota stronie popytowej nadal udaje się utrzymać ceny w średnioterminowym trendzie wzrostowym, a w obliczu utrzymującej się na globalnym rynku nerwowości, związanej m.in. z czynnikami politycznymi (konflikt na linii USA-Chiny, Brexit, itp.), perspektywy dla notowań złota pozostają dobre. Nie zmienia to faktu, że z technicznego punktu widzenia notowania kruszcu są coraz bardziej podatne na krótkoterminowe odreagowanie.