Wśród traderów ryzyko definiowane jest najczęściej jako strata (nominalna lub procentowa), jaką możemy zanotować na danej transakcji lub wszystkich transakcjach na koncie handlowym. W efekcie określenie „ryzyko” pojmowane jest wyłącznie w kategoriach negatywnych. Dla poszerzenia horyzontów spróbujmy spojrzeć na nie z szerszej perspektywy... naukowej perspektywy.
Czy pojmowanie ryzyka wyłącznie w kategoriach negatywnych jest złe? Nie. Utożsamianie ryzyka wyłącznie ze stratą jest częścią traderskiej nomenklatury, a z naukowego punktu widzenia jest to po prostu wąskie znaczenie zjawiska ryzyka (ryzyko sensu stricto).
Czym jest zatem ryzyko sensu largo? Od strony teorii naukowej jest to zjawisko polegające na podejmowaniu decyzji/działania w sytuacji, w której następstwa tej decyzji/działania nie są znane. Przy czym nauka, oprócz zjawiska ryzyka, wyróżnia jeszcze zjawisko niepewności. Różnica między nimi polega na tym, że ryzyko dotyczy sytuacji, w przypadku których nie znamy następstw naszej decyzji, ale jesteśmy w stanie określić prawdopodobieństwa poszczególnych wariantów. Niepewność to sytuacja, w której te prawdopodobieństwa nie są znane.
Czy w przypadku rynków finansowych jesteśmy w stanie określić prawdopodobieństwo przyszłej stopy zwrotu? Wykorzystując jedno z założeń analizy technicznej – tak. Jest to założenie mówiące o tym, że „historia się powtarza” - prawdopodobieństwo określonego zachowania ceny w przyszłości, będzie takie samo jak było w przeszłości. Skoro za pomocą narzędzi statystycznych jesteśmy w stanie określić prawdopodobieństwa na danych historycznych, to można uznać, że prawdopodobieństwa wariantów przyszłych są znane.
Należy zaznaczyć, że z punktu widzenia literatury finansowej oraz teorii naukowych dotyczących rynków finansowych, ryzyko danego instrumentu określane jest na podstawie jego zmienności, a najczęściej zmienności jego stopy zwrotu. Tutaj napotykamy lekki zgrzyt w traderskim pojmowaniu zjawiska ryzyka. Z jednej strony ryzyko uznajemy za coś negatywnego, a z drugiej duża zmienność instrumentu jest dla nas czymś pozytywnym – szansą na zyski (czyli duże ryzyko jest dla nas zarówno pozytywne jak i negatywne…).
Teoria wymienia wiele rodzajów ryzyka i dzieli je według kilku kategorii. Traderów z pewnością dotyczy podział ze względu na alternatywę stanu obecnego. Wyróżnia się tu:
ryzyko czyste
ryzyko spekulacyjne
W przypadku ryzyka czystego alternatywą dla stanu początkowego jest wyłącznie strata. Jest to ten rodzaj ryzyka, który posiada jedynie negatywne strony. Jest on jednak zarezerwowany dla działalności ubezpieczeniowej, w której poza statusem quo (brak wystąpienia szkody) jest tylko jedna alternatywa – wystąpienie szkody. Ryzyko spekulacyjne jest natomiast tym rodzajem ryzyka, które dotyczy graczy na rynkach finansowych. W tym przypadku statusem quo jest brak zmiany na rachunku, natomiast alternatywą jest zarówno strata jak i zysk (czyli mamy wariat negatywny i pozytywny). Należy pamiętać, że zarówno odniesione zyski, jak i straty są konsekwencją podjęcia ryzyka.
Podsumowując - patrząc bardziej ogólnie na zjawisko ryzyka należy przyjąć, że nie jest ono wyłącznie zagrożeniem. Jest ono również szansą na ponadprzeciętne zarobki.
Spodobał Ci się artykuł? Podziel się nim ze znajomymi.