Analiza przygotowana przez Kathy Lien, dyrektor generalną w dziale strategii w firmie BK Asset Management, po zamknięciu amerykańskiej sesji w dniu 5 grudnia
Po prawie 800-punktowym spadku Dow we wtorek, inwestorzy obawiali się najgorszego, gdyż był to największy jednodniowy spadek od prawie 2 miesięcy. Jednak poza wyprzedażą na USD/JPY, pozostałe waluty takie jak euro czy funt zakończyły wtorek bez zmian. Rynki amerykańskie pozostały zamknięte w środę w żałobie po śmierci prezydenta George'a H.W. Busha, ale rynki walut i kontraktów terminowych na akcje nadal były czynne. Sądząc po ponad 100-punktowej korekcie futures na Dow, cofnięciu się USD/JPY powyżej 113 i ogólnej sile dolara amerykańskiego, inwestorzy nadal liczą na więcej zysków amerykańskiej waluty. Silniejsza działalność produkcyjna i stosunkowo optymistyczna ocena Beige Book zachęca do takich nastrojów. Według Fed, gospodarka nadal dobrze sobie radzi, a większość stanów rozwija się w umiarkowanym lub skromnym tempie. Ceny rosną, rynek pracy uległ dalszej poprawie, a wzrost płac był wyższy niż tego oczekiwano. Odporność dolara amerykańskiego mówi nam, że inwestorzy czekają na piątkowy raport Nonfarm Payrolls i mają nadzieję, że wzrost zatrudnienia będzie na tyle silny, aby ożywić wzrosty dolara, zwłaszcza że rynek pracy był najsilniejszą częścią gospodarki i głównym źródłem optymizmu banku centralnego. Pierwsze spojrzenie na to, jak wygląda sytuacja na rynku pracy pojawi się w czwartek dzięki publikacji raporów ADP, Challenger layoffs, Jobless claims oraz nie produkcyjnego ISM.
Niestety, nawet jeśli większość czwartkowych raportów pozytywnie zaskoczy, to dolar jest w końcowej fazie swojego rajdu. Spadek rentowności obligacji dziesięcioletnich był ważnym wydarzeniem i odzwierciedla obawy związane z niższą presją cenową, globalnym wzrostem, mniej jastrzębimi wskazówkami Fed w tym miesiącu oraz możliwością przerwy w podwyżkach stóp procentowych. Wszystkie te obawy są prawdziwymi problemami, których Fed nie będzie w stanie zignorować. Kiedy rynki amerykańskie otworzą się ponownie w czwartek, spodziewamy się, że amerykańskie rentowności obligacji Skarbu Państwa pozostaną pod presją, co zapobiegnie jakimkolwiek znaczącym wzrostom USD. Ostra wyprzedaż akcji i ogólna zmienność na rynku powinny również sprawić, że firmy będą zatrudniać bardziej rozważnie, ponieważ martwią się o to, że ostatni spadek przerodzi się w głębszą, bardziej długotrwałą korektę. Podczas gdy dolar jest teraz silny, jego bycze rajdy powinny zacząć zanikać, zwłaszcza jeśli piątkowe payrolls nie spełnią oczekiwań.
Tymczasem wtorkowa porażka rządu Wielkiej Brytanii w kluczowym głosowaniu w parlamencie i środowy, znacznie słabszy niż oczekiwano raport usługowego PMI powinny były doprowadzić funta szterlinga do świeżego 19-miesięcznego minimum, ale wycena GBP utrzymywała się na stałym poziomie, ponieważ traderzy wiązali nadzieje na pewien rodzaj kompromisu w sprawie Brexit w brytyjskim parlamencie. Według naszego kolegi Borisa Schlossberga, na razie nie ma dowodów na to, że plan premier May zostanie przyjęty. Mimo to dane ze środy podkreślają jedynie ryzyko, które nas czeka. Jeśli politycy pozwolą, aby sprawa wymknęła się spod kontroli, brytyjska gospodarka może wejść w etap recesji już na początku roku, ponieważ groźba twardego Brexitu spowoduje zatrzymanie całej działalności gospodarczej. Brytyjskie PMI dla usług ukształtowało się na poziomie 50,4 - znacznie niższym od spodziewanych 52,5 i tuż nad granicznym poziomem pięćdziesięciu punktów. Był to najgorszy odczyt od 15 miesięcy z optymizmem biznesowym na najsłabszym poziomie od czerwca 2016 roku. Według Chrisa Williamsona, głównego ekonomisty w IHS Markit, który opracowuje wyniki badania:
Gwałtowne pogorszenie się tempa wzrostu w sektorze usług sprawia, że w listopadzie gospodarka traci na znaczeniu, ponieważ obawy wokół Brexitu się nasiliły. Wyniki badania, mierzone w sektorze usług, produkcji i budownictwa, wskazują, że tempo wzrostu gospodarczego utknęło w martwym punkcie. Z wyjątkiem lipca 2016 r., kiedy działalność gospodarcza załamała się w bezpośrednim następstwie referendum w sprawie secesji, w listopadzie odnotowano najgorsze wyniki od lutego 2013 r. "Sondaże są jak dotąd zgodne ze wzrostem PKB o 0,1% w czwartym kwartale, dzięki ekspansji obserwowanej już w październiku, ale od tego czasu tempo wzrostu zostało utracone, a ryzyko wyraźnie przechyliło się w dół.
USD/CAD wzrósł do najsilniejszego poziomu od czerwca 2017 r. po ogłoszeniu przez Bank Kanady oświadczenia polityki monetarnej. Nikogo nie zaskoczyła decyzja banku centralnego o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie 1,75%, ale to, co zaskoczyło wszystkich, to komentarz Bank of Canada, że może być więcej miejsca na wzrost nieinflacyjny. W październiku, kiedy BoC podniósł stopy procentowe, polityka pieniężna została dostosowana tak, aby sugerować bardziej agresywną ścieżkę podwyżek w 2019 roku, ale porzuciła ją w środę w uznaniu wolniejszego tempa wzrostu gospodarczego w IV kwartale. Spadek cen ropy naftowej staje się większym problemem dla banku centralnego, ponieważ wpływa nie tylko na handel, ale także na inflację i ogólny wzrost. Rada Najwyższa przyznała w środę, że sektor energetyczny może być znacznie słabszy niż wcześniej sądzono. Chociaż USD/CAD nie zamknęło się powyżej czerwcowych maksimów blisko poziomu 1,3385, powinno być w drodze do poziomu 1,35.
Najgorzej radzącą sobie w środę walutą był dolar australijski, który spadł o 0,9% z powodu bardzo słabego wzrostu PKB. Według najnowszego raportu, gospodarka australijska w trzecim kwartale tego roku wzrosła tylko o 0,3%, co spowodowało spadek dynamiki wzrostu w ujęciu rocznym do 2,8% - najniższego poziomu od 2,5 roku. Czwarty kwartał mógłby być lepszy dzięki poprawie aktywności sektora usług, ale będziemy musieli zobaczyć, w jaki sposób ukształtuje się australijska sprzedaż detaliczna oraz bilans handlowy. Jeśli sprzedaż detaliczna również nie spełni oczekiwań AUD/USD powinien przetestować poziom 72 centów. Jeśli jednak poprawi się tak, jak sugeruje PSI, możemy zaobserwować ożywienie powyżej 73 centów. Na razie trend wzrostowy pozostaje nienaruszony, aż do naruszenia bariery 72 centów. Z drugiej strony dolar nowozelandzki dopiero zaczyna zmieniać kierunek, a wraz z liczbą ogłoszeń o pracę, spadkiem cen domów i towarów w ujęciu miesięcznym mogliśmy zaobserwować dalszą słabość w ciągu następnych 24 do 48 godzin.
Wreszcie, co nie mniej ważne, euro zakończył dzień bez zmian w stosunku do dolara amerykańskiego. Po spadku poniżej poziomu 1,13 w zeszłym tygodniu, para konsoliduje się powyżej tej okrągłej liczby dzięki nieco lepszym danym i oznakom współpracy pomiędzy Włochami a UE. Jest jeszcze za wcześnie, aby to jasno stwierdzić, ale wąski zakres zmian pary wskazuje na trwający breakout.