- Nocne dane z Antypodów umocniły kursy dolara nowozelandzkiego oraz australijskiego względem USD
- W czwartek rynek czeka jeszcze na dane o sprzedaży detalicznej i jobless claims z USA (14:30)
- Na rynku polskiego złotego znowu widać słabość rodzimej waluty względem głównych konkurentów
Japoński jen nadal pozostaje słaby. USD/JPY blisko najniższych poziomów od 2 dekad
Dolar wzrósł o 0,4% w stosunku do jena do 143,7 w trakcie europejskiego poranka, po spadku o 1% podczas poprzedniej sesji na wieść, że Bank Japonii sprawdził kursy wymiany z bankami – możliwe przygotowując się do interwencji i potencjalnego zakupu waluty.
Satsuki Katayama, szef partii rządzącej w Japonii, powiedział agencji Reutera, że krajowi brakuje skutecznych środków do walki z gwałtownymi spadkami jena. Rekordowy japoński deficyt handlowy w sierpniu również wzmocnił niedźwiedzi scenariusz dla jena. czytaj dalej
– Kierunek podróży jena nadal wskazuje na dalszą słabość (…). Jeśli naprawdę chcą zatrzymać deprecjację, to zmiana polityki NoJ jest receptą. Nasze odczucie jest takie, że interwencja, na pewno przestraszy spekulantów w danym dniu i wywoła ich reakcję, ale jest mało prawdopodobne, że okaże się długotrwałą – powiedział Rodrigo Catril, strateg walutowy w National Australia Bank.
Czwartkowe kursy walut. Tylko AUD i NZD stawiają czoła silnemu dolarowi
Dolar australijski i nowozelandzki nieznacznie zyskały po publikacjach danych krajowych, które pokazały, że australijskie zatrudnienie odbiło się w sierpniu po zaskakującym spadku miesiąc wcześniej, a nowozelandzki produkt krajowy brutto (PKB) wzrósł o 1,7% w czerwcowym kwartale, bijąc prognozy wzrostu o 1,0%. Aussie wzrósł o 0,15% do 0,67575 dol., a kiwi zyskał 0,11% do 0,60085 dol.
Funt szterling spadł o 0,22% do 1,1530 dol., a euro o 0,2% do 0,9960 – obie pary walutowe zanotowały straty po tym, jak inflacja zaskoczyła greenbacka we wtorek. Kurs euro otrzymał pomoc od polityka Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Francoisa Villeroy’a de Galhau, który powiedział w środę, że neutralna stopa banku, szacowana poniżej lub blisko 2% w ujęciu nominalnym, może zostać osiągnięta do końca roku.
Dolar jest jednak na prowadzeniu przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Fed. Fed funds futures wyceniają obecnie 37% szans na to, że Fed podniesie stopy o 100 punktów bazowych.
– Rynek jest jakby w trybie konsolidacji. Wyraźnie widać w przedniej części krzywej amerykańskiego bilansu, że rynek staje się nieco bardziej przyzwyczajony do rzeczywistości, że Fed pozostanie agresywny – powiedział Catril z NAB
Ceny producentów w USA spadły w sierpniu drugi miesiąc z rzędu, ponieważ koszt benzyny dalej się osuwały, dane pokazały w środę, choć wydawało się to małym pocieszeniem po tym, jak wtorkowe dane o inflacji CPI już rozwiały nadzieje na ochłodzenie cen konsumpcyjnych.
Indeks dolara amerykańskiego, który mierzy wartość zielonego w stosunku do koszyka walut, wzrósł o 0,12% do 109,73, pozostając blisko swojego 20-letniego szczytu na poziomie 110,79.
Polska złotówka mocniej w dół. Kurs euro wraca wyraźnie nad poziom 4,71 zł
Połowa tygodnia przyniosła korektę umocnienia polskiego złotego, a kursy walut względem PLN odbijały od swoich około miesięcznych dołków. Widać to między innymi po wykresie EUR/PLN, gdzie cena euro powróciła nad 4,71 zł w czwartek.
Dolar amerykański jeszcze na początku tygodnia testował okolice 4,6 zł, a teraz kurs USD/PLN plasuje się o wiele bliżej poziomu 4,73 zł. Niekorzystne zmiany widać również na wykresie CHF/PLN: kurs franka utrzymuje się nad poziomem 4,91 zł.
Kurs funta ma za sobą test strefy 5,4 zł, najniższego poziomu od czerwca, jednak wyraźnie zostawia ją w tyle i w czwartkowy poranek notowania GBP/PLN trzymają się blisko 5,45 zł.