Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd chce odsunąć Elona Muska ze stanowiska prezesa Tesli. Zdaniem SEC publikowane przez CEO spółki tweety wprowadziły w błąd inwestorów. Chodzi oczywiście o sytuację z początku sierpnia, gdy Musk zapowiedział wykup akcji Tesli i przejście firmy w ręce prywatne. Amerykański odpowiednik KNF uważa, że prezes spółki skłamał, gdy napisał, że ma już zabezpieczone fundusze na ten cel.
„Status celebryty nie sprawia, że Musk jest poza prawem”
Przypomnijmy sytuację. 7 sierpnia podczas trwania sesji najpierw ogłoszono, że arabski fundusz wykupił około 5% akcji Tesli – co akurat było prawdą. Niedługo później Elon Musk opublikował tweeta, w którym napisał, że chciałby, aby spółka przeszła w ręce prywatne po cenie 420 USD za akcję, znacznie powyżej wartości rynkowej. Zapewnił o posiadaniu funduszy na ten cel. W rezultacie na te dwie informacje cena akcji wzrosła do końca sesji o 11%.
Inwestorzy od początku mieli wątpliwości co do możliwości spełnienia tych planów przez Muska. Do wykupu spółki potrzebowałby funduszy rzędu 50 mld USD, których sam nie mógł zapewnić. Po oskarżeniach stawianych przez SEC szansa na spełnienie obietnicy wydaje się jeszcze mniejsza.
„Ani status celebryty ani reputacja technologicznego innowatora nie sprawiają, że [Musk] nie musi się stosować do prawa dotyczącego papierów wartościowych” – powiedział podczas konferencji prasowej Steve Peikin z SEC.
Akcje Tesli w godzinach posesyjnych spadły o około 12%. Do zamknięcia doszło po cenie 307,52 USD, a w momencie pisania tego artykułu wartość akcji wynosi jedynie 270,90 USD.
Akcje Tesli zanurkowały w godzinach posesyjnych
Musk zablefował, SEC sprawdził karty
23-stronicowe zażalenie złożone przed sądem federalnym Nowego Jorku zawiera szczegółowy przebieg wydarzeń dotyczących tweetów Elona Muska. SEC oskarża przedsiębiorcę o zamieszczanie informacji o zabezpieczeniu funduszy, zanim udało mu się podpisać umowę z saudyjskim funduszem. Rozmowy z podmiotem na temat inwestycji w spółkę trwały od początku roku.
Co więcej, z ustaleń śledztwa przeprowadzonego przez SEC wynika, że Musk tylko raz rozmawiał z przedstawicielami funduszu nad możliwością przejścia Tesli w ręce prywatne. Miało to miejsce podczas trwającego niecałą godzinę spotkania 31 lipca. Musk nie wspomniał o planie wykupu akcji po cenie 420 USD, wrócił do tego tematu dopiero po opublikowania tweetów na ten temat.
“Musk wiedział, że nigdy nie omawiał transakcji typu going-private po cenie 420 USD za akcję z żadnym potencjalnym źródłem finansowania. Nie zrobił nic, aby sprawdzić, czy wszyscy obecni inwestorzy będą w stanie pozostać w Tesli jako prywatna spółka za pośrednictwem funduszu celowego i nie potwierdził wsparcia inwestorów Tesli dla potencjalnej transakcji typu going-private”, czytamy w pozwie. “Wiedział również, że nie spełnił wielu dodatkowych warunków, których rozwiązanie było wysoce niepewne, gdy jednoznacznie oświadczył: >.”