S&P500 na nowych szczytach

– początek tygodnia może przynieść korekcyjne spadki o zasięgu kilkunastu punktów. Potem oczekuję jeszcze na dwie fale wzrostów. W połowie stycznia możliwe jest przesilenie, po którym kontrakty mogą spaść o 100 punktów …
Polska (WIG20) – do połowy stycznia oczekuję na odbicie pod opór w rejonie 2480pkt. W dalszej perspektywie spodziewam się kolejnej fali spadków. Dopiero potem może dojść do powrotu na szczyt z 2013 roku…
EUR/USD – w krótkim kilkusesyjnym terminie możliwa jest spadkowa korekta. Po jej zakończeniu oczekuję na atak na silny opór w rejonie 1.3810-1.3892 USD…
USD/PLN – w krótkiej perspektywie możliwe korekcyjne odbicie. Potem możliwy kolejny ruch w dół, być może w rejon 2.95 PLN. Następnie możliwe dłuższe odbicie. Silny opór znajduje się w rejonie 3.08 PLN…
Złoto – w krótkim terminie możliwy nowy dołek i test czerwcowego dna (1180 USD). Po jego obronie oczekuję na mocny wielosesyjny ruch w górę…
Ropa – początek tygodnia może przynieść korekcyjne spadki. Wsparcia w rejonie 98.75 USD nie powinno być zagrożone. W dalszej perspektywie spodziewam się kontynuacji wzrostów w ramach fali c…

Rynek akcji w USA
W ubiegłym tygodniu doszło do dalszych wzrostów. Przekroczony został ważny poziom 1827pkt. Nowe tegoroczne maksimum wypadło na poziomie 1840pkt. (poprzednie 1818pkt.). Piątkowe zamknięcie wypadło nieznacznie niżej na poziomie 1836.5pkt. Tydzień temu na gruncie teorii fal Elliotta rozważałem dwa scenariusze. Przekroczenie pułapu 1827pkt. powinno skutkować tym, że wzrosty z grudniowego dna przyjmą postać 9-falowej struktury, której długość może wynieść około 100 punktów. Obecnie powinniśmy się znajdować w fali piątej, której zasięg może być równy fali pierwszej (wykres 1, oznaczenia w kółku). Stosunek fali 3-ciej do fali 1-szej wyniósł 1.68, jest to tylko 4% więcej niż współczynnik 1.618!
Wykres 1. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie dziennym


Z grudniowego dna widoczna jest 5-falowa struktura. W krótkim terminie możliwe jest korekcyjne cofnięcie o zasięgu kilkunastu punktów. Krytyczne wsparcie w rejonie 1809-1812pkt. nie powinno być zagrożone. Potem możliwe są jeszcze dwie fale wzrostów, tak aby z grudniowego dna pojawiła się 9-falowa struktura.
W pierwszej połowie stycznia możliwe jest przesilenie. Sygnał do wejścia w pozycje krótkie pojawi się po przebiciu szczytu fali siódmej (tego poziomu jeszcze nie znamy). Potem powinniśmy zobaczyć przebicie wsparcia w rejonie 1809-1812pkt. Target tej przeceny szacuję na rejon 1755-1760pkt. Spadki mogą mieć zasięg około 100 punktów. W dalszej perspektywie oczekuję kolejnej ostatniej fali wzrostów w ponad 2-letnim trendzie wzrostowym. Po przesileniu możliwy spadek o 300 punktów.

USA – perspektywa długoterminowa
Popatrzmy na wykres długoterminowy w układzie świec tygodniowych. Z jesieni 2011 roku widoczna jest prawie kompletna 5-falowa struktura (wykres 2). Do jej zakończenia brakuje kilku miesięcy. Wzrosty trwają już 26 miesięcy. W tym czasie indeks wzrósł o 70%.
Wykres 2. Kontrakty na indeks S&P500 w układzie tygodniowym


Po przesileniu możliwy ruch o zasięgu znacznie większym niż spadki w ramach fali 2-giej i czwartej. Trwały one odpowiednio 9 oraz 5 tygodni. Ich zasięg wyniósł 134pkt. (-9.1%) oraz 132pkt. (-7.8%). Przecena która nas czeka może doprowadzić do spadku o 300 punktów (około 15%).
Czy będzie to początek kolejnego kryzysu? Trudno powiedzieć. Ryzyko jest duże. Z tradingowego punktu widzenia nie ma to jednak większego znaczenia. Jeśli będzie to początek kolejnego kryzysu to poznamy go tym, że pierwsza faza spadków przyjmie postać 5-falowej struktury.
W 2007 roku pierwsza 5-falowa struktura tworzyła się przez 5 miesięcy (październik 2007 – marzec 2008) i miała zasięg 21%. Pomimo tego bardzo niewielu analityków trafnie odczytała ten sygnał. Późniejsza 2 miesięczna korekta stworzyła dogodny moment do otwarcia pozycji krótkich na falę trzecią, która w ciągu 6 miesięcy przeceniła indeks S&P500 o 49%.

Rynek akcji w Polsce
Ostatni tydzień był bardzo krótki i zawierał tylko dwa dni sesyjne (poniedziałek i piątek). W poniedziałek indeks WIG osiągnął lokalne maksimum na poziomie 51 521pkt. Na początku piątkowej sesji doszło do wzrostu do 51 573 pkt. Potem przez całą sesję trwała dosyć spokojna realizacja zysków. Zamknięcie po 51 267 pkt. Z listopadowego szczytu widoczna jest spadkowa 5-falowa struktura, zaś z grudniowego dna widoczna jest malutka wzrostowa 5-falowa struktura. Początek tygodnia może przynieść spadki, nowego dna nie powinno być. Potem oczekuję na kolejną falę odbicia. Może ono potrwać do połowy stycznia. W dalszej perspektywie oczekuję na kolejną falę spadków. Obecnie jesteśmy w kilkutygodniowej korekcie w ramach FALI 4 (wykres 3). Po jej zakończeniu oczekuję na kolejną falę wzrostów. Z dna z 2012 roku możemy doczekać się 5-falowej struktury.
Wykres 3. Indeks WIG w układzie dziennym (od dna z 2012 roku)


Sytuacja w krótkim kilkutygodniowym horyzoncie czasu na indeksie WIG20 wygląda podobnie. Na wykresie 4 przedstawiona jest sytuacja bardziej szczegółowo.
Z grudniowego dna widoczna jest tylko wzrostowa trójka. Początek tygodnia może przynieść niewielkie spadki. Wsparcie znajduje się w rejonie 2390-2400pkt. Nowego dna nie powinniśmy zobaczyć. W dalszej perspektywie po zakończeniu spadków z poziomu 2431pkt. (powinny być korekcyjne) oczekuję na kolejną falę wzrostów.
Spadki z listopadowego szczytu rozwinęły się w 5-falową strukturę. W mojej ocenie uległa ona zakończeniu. Wsparcie w rejonie 2380pkt. zostało obronione. Do połowy stycznia oczekuję na odreagowanie spadków. Silny opór znajduje się w rejonie 2480pkt. Próba jego przełamania nie powinna się udać. Potem oczekuję na kolejną falę spadków (wykres 4, fala C). Ostatecznie z listopadowego szczytu zobaczymy tylko dużą korekcyjną trójkę (A-B-C). Po jej zakończeniu w I kwartale 2014 roku możemy zobaczyć wzrosty w rejon szczytu z 2013 roku. Wykres 4. Indeks WIG20 w układzie dziennym


Na wykresie indeksu sektora bankowego (WIG-Banki) również weszliśmy w poważniejszą korektę (FALA 4, wykres 5). Może ona przyjąć postać dużej spadkowej trójki i potrwać jeszcze kilka tygodni..
Wykres 5. Indeks WIGBanki w układzie dziennym


Po zakończeniu obecnej przeceny, oczekuję na jeszcze jedną kilkumiesięczną falę wzrostów. Wtedy z dna z 2012 roku zobaczymy dużą 5-falową strukturę prawdopodobnie z historycznymi szczytami.

Eurodolar (EUR/USD)
Do czwartku niewiele się działo. Kurs euro pozostawał poniżej krótkoterminowego oporu w rejonie 1.3720 USD. W piątek w nocy doszło do przebicia tego oporu. W europejskiej części sesji doszło do silnych wzrostów (poszły zapewne zlecenia stop loss ustawione powyżej dotychczasowego szczytu na 1.3810 USD). Nowe tegoroczne maksimum wypadło na poziomie 1.3892 USD. Po południu doszło do realizacji zysków. Spadki były silne. Zamkniecie wypadło bardzo nisko na poziomie zaledwie 1.3740 USD. Na wykresie dziennym pojawiła się świeca z długim górnym cieniem.
W piątek doszło do niezłej jazdy. Z punktu widzenia teorii fal z listopadowego dna najprawdopodobniej pojawiła się trójfalowa struktura. W krótkim kilkusesyjnym terminie możemy ją skorygować. W dalszej perspektywie możliwy jest kolejny szczyt. Po pojawieniu się wzrostowej piątki możliwa jest kolejna korekta (wykres 6).
Wykres 6. Eurodolar w perspektywie ostatnich kilkunastu miesięcy


W dalszej kilkumiesięcznej perspektywie możliwy jest scenariusz dalszych wzrostów, nawet w rejon 1.44 USD. Z fundamentalnego punktu widzenia byłaby to duża przesada jednak w dalszej kilkunastomiesięcznej perspektywie byłaby to dobra okazja do zajęcia krótkich pozycji na spadki o zasięgu nawet 20 centów!

Złoty (USD/PLN, EUR/PLN)
W czwartek kurs dolara spadł do poziomu 3.0137 PLN. W piątek dno wypadło na poziomie 2.9864 PLN. W ciągu dnia doszło do silnego odbicia. Zamknięcie po 3.0112PLN (wykres 7). W czwartek kurs euro spadł do poziomu 4.1288 PLN, w piątek nowego dna nie było, zamknięcie wypadło dosyć wysoko na poziomie 4.1413 PLN.
Początek tygodnia może przynieść niewielkie spadki kursu dolara. Nowego dna nie powinno być. Potem możliwe odbicie. Po jego zakończeniu możliwy jest kolejny ruch w dół. Zasięg spadków nie powinien być duży. Być może spadki zakończą się w rejonie 2.95 PLN.
Wykres 7. Kurs dolara w relacji do złotego w perspektywie średnioterminowej


W dalszej perspektywie możliwe dłuższe odreagowanie. Silna bariera znajduje się w okolicy 3.08 PLN. Może ona powstrzymać odbicie.
Złoto
Z dna z 19-go grudnia na poziomie 1186.70 USD doszło do wzrostów blisko tygodniowej fali wzrostów. Lokalny szczyt wypadł w piątek na poziomie 1218.10 USD. Zamknięcie po 1212.70 USD. Dno z początku grudnia (1211 USD) zostało pogłębione, do testu czerwcowego dna (1180 USD) niewiele zabrakło. Spójrzmy na strukturę spadków w mniejszej skali ze szczytu z grudnia brakuje jeszcze jednego niewielkiego ruchu w dół. Wtedy z grudniowego szczytu zobaczymy kompletną 5-falową strukturę (wykres 8, fala piąta oznaczona w kółku).
Wykres 8. Kurs kontraktów na złoto w perspektywie długoterminowej


Dokończenie spadków może nastąpić w ciągu najbliższych dni. Późniejszy wzrost powyżej 1187 USD wygeneruje sygnał do silnego wielosesyjnego odbicia, które może dotrzeć w rejon 1250-1267 USD (wykres 9, fala czwarta). Co będzie dalej zobaczymy. Z letniego szczytu może się pojawić spadkowa trójka (wtedy czekałby nas powrót w rejon 1400 USD) lub też spadkowa 5-falowa struktura (wtedy możliwe są spadki w rejon 1100 USD).

Ropa
W ubiegłym tygodniu doszło do dalszych wzrostów. W piątek osiągnięty został szczyt na poziomie 100.75 USD, zamknięcie po 100.11 USD (wykres 9).
Wykres 9. Kurs kontraktów na ropę w perspektywie długoterminowej


Szczyt z 10-go grudnia na poziomie 98.75 USD został przekroczony o 2 USD. To dużo. Wygląda na to, że najbliższe dni przyniosą dalsze wzrosty w ramach fali c. Może ona dotrzeć do oporu w rejonie 101.50-103.70 USD. W dalszej perspektywie gdy na rynku akcji w USA dojdzie do styczniowej przeceny na ropie powinno dojść do mocnego ruchu w dół. Nowego dna nie powinno być.

Sławomir Dębowski

Prezentowany komentarz został przygotowany w celach informacyjnych i nie stanowi rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych.
Inwestorzy powinni mieć swoją własną ocenę co do właściwości i celowości inwestowania w którykolwiek z wymienianych instrumentów finansowych, opartą na analizie danego instrumentu, ryzyka z nim związanego, ich własnej strategii inwestycyjnej oraz przy uwzględnieniu ich prawnej, podatkowej i finansowej sytuacji.