WIG20 (2094; +1.2%) – Początek sesji przyniósł niewielki spadek. Indeks WIG20 osiągnął lokalne minimum na poziomie 2066pkt. Po czym rozpoczęło się odbicie. O godzinie 10-tej poznaliśmy tempo wzrostu PKB w I kwartale. Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów wzrost w ujęciu rocznym wyniósł 3.5% (w IV kwartale 4.3%). Dane te nie miały większego wpływu na rynek. Do godziny 14-tej indeks WIG20 rósł osiągając dzienne maksimum na poziomie 2094pkt. Potem rozpoczął się dosyć spokojny ruch w dół. Gorsze dane z USA nie wystraszyły byków. Tuż przed fixingiem zamykającym indeks WIG20 wciąż był notowany na niewielkim plusie na poziomie 2079pkt. (indeks S&P500 tracił wtedy około 1%). Na fixingu byki zawyżyły zamknięcie o blisko 20 punktów. Tym sposobem indeks zamknął się na dziennym szczycie na poziomie 2096pkt. zyskując aż 1.2%.
PROGNOZA: Po czwartkowej sesji sytuacja techniczna uległa poprawie. Zamknięcie wypadło niedaleko silnego oporu w rejonie 2112-2125pkt. Przebieg wczorajszej sesji w USA i poranne spadki (-0.15%) kontraktów na indeks S&P500 powinny przełożyć się na cofnięcie na naszym rynku. Wsparcie znajduje się w rejonie 2060-2066pkt. Jeśli dojdzie do jego pokonania to otwiera się droga do powrotu na majowe minimum i dopiero później gdy ponownie poprawi się sytuacja techniczna na rynkach w USA oczekiwałbym odbicia na GPW i powrotu pod opór w rejonie 2112-2125pkt…
S&P500 (1310; -0.2%) – W czwartek początek sesji w USA przyniósł niewielkie spadki. Dane z godziny 15:45 mocno rozczarowały inwestorów, doszło do silnego ruchu w dół. Dzienne minimum wypadło na poziomie 1299pkt. O godzinie 17:20 rozpoczęło się odbicie, bykom udało się doprowadzić do wzrostu do pułapu 1320pkt. Końcówka sesji przyniosła spadki. Zamknięcie wypadło na niewielkim minusie na poziomie 1310pkt. Dziś rano o godzinie 8:35 kontrakty na indeks były notowane po 1304pkt. (-0.15%).
PROGNOZA: Z majowego dna odbicie dotarło do 1335pkt. Wczoraj doszło do powrotu do 1299pkt. W kalendarzu mamy dziś sporo ważnych danych (indeksy PMI dla Niemiec i Strefy Euro, indeks ISM oraz dane z rynku pracy w USA), które mogą bądź nie wspomóc popyt. Wczorajsza sesja pokazała, że pomimo gorszych danych popyt był w stanie doprowadzić do mocnego odbicia. Jeśli i dzisiejsze dane będą gorsze od oczekiwań to trzeba się przygotować na kolejny atak podaży i obronę wsparcia w rejonie 1300pkt. i majowego dołka. Lepsze dane mogą wspomóc byki. Obrona tego wsparcia może doprowadzić do kolejnego ruchu w górę i próby rozbicia oporów w rejonie 1328-1335pkt. Gdyby wsparcie nie zostało obronione to może to skutkować zejściem do krytycznego wsparcia (1285pkt.). Można rozważać dwa scenariusze…
Sławomir Dębowski
Aby zapoznać się z całością komentarza pobierz pliki.