Zamiast „rajdu św. Mikołaja”, globalne rynki doświadczają w grudniu póki co jazdy w dół. Szczególnie najważniejszy z rynków, nadający ton globalnemu apetytowi na ryzyko, rynek amerykański, wykazuje się w ostatnim czasie zauważalną słabością. Po wczorajszym spadku o ponad 2%, indeks S&P500 znalazł się na nowym tegorocznym minimum (po cenach zamknięcia), a od końca listopada zmiana indeksu wynosi już prawie -8%. Przyczyn szuka się wśród obaw o perspektywy globalnego makro w przyszłym roku, szczególnie w kontekście niedawno poczynionej przez FED zmiany w retoryce na bardziej gołębią (rynek być może obawia się, że FED zauważył na horyzoncie nowe zagrożenia) i konsekwentnego spłaszczania się amerykańskiej krzywej rentowności (jej inwersja zwyczajowo zapowiada w średnim terminie ryzyko recesji). W tym temacie warto pochylić się nad rozpoczynającym się dziś, a kończącym się jutro, posiedzeniem FED i decyzjami ws. stóp procentowych (oczekuje się kolejnej, czwartej w tym roku, podwyżki referencyjnej stopy procentowej o 25 pb., chociaż niewykluczone, że będzie to jedna z ostatnich podwyżek w bieżącym cyklu; opublikowane zostaną także nowe projekcje ekonomiczne, które rzucą nowe światło na postrzeganie gospodarki przez FED i oczekiwaną ścieżkę stóp procentowych).
https://broker.aliorbank.pl/raporty-zbiorcze/gpw/rynek-online/