Rosną obawy, co do stanu produkcji ropy w USA, szczególnie w obliczu zbliżających się sankcji USA i UE wobec rosyjskiej ropy naftowej. O ile USA i UE nie zmienią swojej polityki, sankcje na rosyjską ropę rozpoczną się 5 grudnia. W rezultacie popyt na eksport ropy z USA wzrósł.
Czy produkcja w USA jest w stanie nadążyć za popytem? Oto spojrzenie na obecny stan i niektóre problemy wpływające na produkcję w najbliższej przyszłości.
Obecna prognoza Energy Information Administration (EIA) przewiduje, że wydobycie ropy naftowej w USA w 2022 r. wyniesie średnio 11,8 mln baryłek dziennie. Jest to wartość zbliżona do rekordowego tempa produkcji w wysokości 12,3 mln baryłek dziennie osiągniętego na początku 2020 r., Mimo, że produkcja w końcu osiągnęła poziom 12 mln baryłek dziennie, średnia produkcja ropy w USA w 2022 r. jest nadal o około jedną piątą niższa w porównaniu z 2019 r.
Niedawny artykuł w Wall Street Journal podkreślił, że wiele prywatnych firm naftowych działających w basenie permskim zbliża się do końca okresu wysokiego wzrostu. Producenci ci odpowiadają za znaczną część wzrostu produkcji po pandemii i obecnie obsługują niemal połowę szybów wiertniczych w tym regionie. Posiadają również około jedną piątą najcenniejszego areału permu.
Analiza Wall Street Journal oparta na danych z Enverus pokazuje, że działalność wiertnicza w permie już zwalnia. W rzeczywistości, zgodnie z analizą, "wykorzystali już wiele swoich najlepszych miejsc do odwiertów i będą musieli wyhamować swoje szybkie tempo wiercenia, gdy ich zasoby się kurczą". W rezultacie, jak wynika z analizy, producenci ci prawdopodobnie nie będą wydobywać wystarczająco dużo surowca, aby zaspokoić popyt w USA i na świecie w perspektywie długoterminowej.
Obecnie, EIA przewiduje, że produkcja w USA wzrośnie do, średnio, 12,6 miliona baryłek dziennie w 2023 roku. Byłby to rekord wszechczasów. Jednak prognoza ta opiera się na ciągłym wzroście produkcji w basenie permskim. Jeśli wzrost produkcji w permie zostanie ograniczony, jest mało prawdopodobne, że Stany Zjednoczone osiągną tak wysoką wartość.
Jednakże, według głównego ekonomisty API - dr. Deana Foremana: jest dość wysokiej jakości powierzchni wiertniczych. W wywiadzie, którego udzielił w miniony poniedziałek w podcaście Energy Week, który współprowadzę, wyjaśnił, że "mamy zasoby, skały są dobre. Nie brakuje dobrych skał geologicznych do wiercenia". Głównymi problemami hamującymi wzrost produkcji są raczej ograniczenia w zakresie siły roboczej, opóźnienia w łańcuchu dostaw, kwestie finansowe i polityka energetyczna.
Dostęp do rynków kapitałowych pozostaje problemem dla firm, które nie mogą lub nie chcą samodzielnie finansować projektów wiertniczych. W niektórych regionach zaczynają się akumulować wywiercone, ale nieukończone odwierty (DUC); a dzieje się tak ze względu na brak ekip wiertniczych. Pomimo głośnego poparcia Białego Domu dla zwiększenia krajowej produkcji energii, nie nastąpiła żadna istotna zmiana w polityce, która utrudniła budowę infrastruktury i proces wydawania pozwoleń. Ponadto, nadal obowiązują cła na stal nałożone przez administrację Trumpa, które nadal utrudniają producentom energii pozyskiwanie stali.
Wniosek dla traderów jest taki, że prognoza EIA na 2023 r. jest prawdopodobnie zbyt optymistyczna, biorąc pod uwagę ograniczenia, z jakimi borykają się producenci w najbardziej produktywnym regionie USA. Problemem nie jest jednak brak dostępnej ropy, a raczej litania ograniczeń nakładanych na producentów, które tworzą środowisko, w którym osiągnięcie wzrostu jest trudniejsze, niż kiedykolwiek