Cena ropy naftowej spada w ostatnią sesję tego tygodnia w wyniku szerszego spadku cen akcji i surowców. Jednak mimo to czarne złoto jest na dobrej drodze do tygodniowego wzrostu po oznakach umocnienia popytu podsyconych optymizmem, że ożywienie po globalnym lockdownie systematycznie przyspiesza. Baryłka WTI kosztuje w piątek 64,50 USD, a Brent 67,50 USD.
- Ropa zamknęła się powyżej 65 USD za baryłkę w czwartek po raz pierwszy od połowy marca w związku z perspektywami wyższego zużycia paliwa
- Koalicja OPEC+ podwyższyła swoje szacunki konsumpcji czarnego złota na ten rok
- Ceny surowców na wszystkich rynkach wzrosły, napędzane optymizmem co do ożywienia w kluczowych gospodarkach
- w tym tygodniu indeks Bloomberga, Commodity Index, osiągnął najwyższy poziom od 2012 roku
Ropa naftowa łapie oddech na sześciotygodniowych szczytach
Cena ropy naftowej spada w piątek o 0,6%, gdy rynek surowców odpoczywa po silnym wzroście w tym tygodniu. Ropa zamknęła się powyżej 65 USD za baryłkę w czwartek po raz pierwszy od połowy marca w związku z perspektywami wyższego zużycia paliwa z USA, Chin i Wielkiej Brytanii
– W tym tygodniu nastąpiła lawina silnych danych i uspokajających wydarzeń w Stanach Zjednoczonych. Na sześciotygodniowych szczytach ropa jest zdecydowanie gotowa na chwilę wytchnienia – napisała Vandana Hari, konsultantka ds. energii w Vanda Insights w Singapurze.
W tym tygodniu pojawiło się wiele byczych prognoz dla rynku ropy. Koalicja OPEC+ podwyższyła swoje szacunki konsumpcji na ten rok, a Goldman Sachs (NYSE:GS) przewiduje, że popyt na ropę odnotuje rekordowy skok w najbliższym czasie. Główne miasta w USA zbliżają się do pełnego ponownego otwarcia, a ilość podróży po Chinach podczas przedłużonego urlopu rozpoczynającego się w sobotę ma pobić wszelkie rekordy.
W ostatnich sesjach ceny surowców na wszystkich rynkach wzrosły, napędzane optymizmem co do ożywienia w kluczowych gospodarkach i kurczących się dostaw. To spowodowało, że w tym tygodniu indeks Bloomberga, Commodity Index, osiągnął najwyższy poziom od 2012 roku.
Tymczasem branża „Big Oil” również zarabia. Największe europejskie firmy naftowe i gazowe odnotowały wzrost łącznych przepływów pieniężnych do najwyższych poziomów od końca 2019 r. w pierwszym kwartale. Niektórzy amerykańscy producenci przywracają również dywidendy, które zostały wstrzymane w wyniku zeszłorocznego załamania cen.
Ropa naftowa koryguje w piątek tygodniowe wzrosty
Notowania ropy WTI spadają w piątek o ponad -0,50%, jednak mimo to tygodniowy wzrost oscyluje w okolicach aż 4%. Kurs wyrysował wczoraj nowe lokalne maksimum na poziomie 65,44 USD, a trwały wzrost powyżej otworzyłby drogę do tegorocznego szczytu 68 USD. Z drugiej strony dopiero przebicie strefy wsparcia 60,0 – 60,70 USD przywróciłoby presję sprzedających z celem na marcowe minimum 57,28 USD i ważny poziom wsparcia 53,90 USD.