Bitcoin i złoto na nowych szczytach. Robert Kiyosaki podnosi prognozy
Nie od dziś wiadomo, że autor bestsellerowej książki “Bogaty ojciec, biedny ojciec” Robert Kiyosaki jest ogromnym przeciwnikiem walut fiducjarnych oraz zwolennikiem złota, srebra i Bitcoina.
Choć jego fatalistyczne prognozy upadku dolara, gospodarki USA i Wall Street wywołują uśmiech, tak dotychczas słowa dotyczące Bitcoina oraz złota wydają się sprawdzać.
Tylko od dołków z drugiej połowy stycznia br. Bitcoin podrożał o przeszło 30 tysiące dolarów, tj. prawie 79 proc., negując z wyraźną nawiązką spadki obserwowane w połowie stycznia.
Hossa wynika przede wszystkim z pozytywnych rynkowych nastrojów, które wiążą się z oczekiwaniami wobec obniżek stóp procentowych w USA. Ponadto na rynek kryptowalut szerokim strumieniem popłynął kapitał instytucjonalnych
związany z zatwierdzeniem pierwszych w historii funduszy Bitcoin ETF.
Gdyby tego było mało na rynku panuje ekstremalny strach przed przegapieniem hossy podobniej do 2021 r. (tzw. FOMO), a chciwość inwestorów bije kolejne rekordy przed prognozowanym na kwiecień halvingiem.
Nic zatem dziwnego, że Robert Kiyosaki podgrzewa nastroje prognozując, że do czerwca 2024 r. kurs BTC wzrośnie do 100 000 dol.
– BITCOIN [wzrośnie – red.] do 100 tys. dolarów do czerwca 2024 r. – napisał Kiyosaki na platformie społecznościowej X (dawniej Twitter (NYSE:TWTR)).
Złoto kontynuuje najlepszą serię wzrostową od lat
– Waluty fiat, są całkowicie bezużyteczne, kiedy nadchodzi światowy kryzys, kiedy ludzie tracą wiarę we własny rząd i państwo. To dlatego nazywam gotówkę papierem toaletowym. Poza nieruchomościami jestem w 100% zwolennikiem złota i srebra, a także ich kopalni. Myślisz, że dlaczego banki dokupują fizyczne złoto? Popatrz na Chiny, problemy się jeszcze nie skończyły, choć rynek mocno w to wierzy – powiedział w jednym z niedawnych wywiadów Kiyosaki.
Amerykański pisarz finansowy ostrzega, że wzrost Siedmiu Wspaniałych (spółek technologicznych na Wall Street) sprawia, że inwestorzy fałszywie wierzą, iż amerykańska gospodarka jest zdolna do większego wzrostu. Jego przesłanie jest jasne: rajd na giełdzie jest wynikiem drukowania pustych dolarów, co może prowadzić do bańki na rynkach, dlatego właśnie złoto i Bitcoin zdominują cały 2024 r.