Dziś uwaga inwestorów ponownie przesunie się w stronę banków centralnych ze względu na zaplanowane na środę decyzje w sprawie stóp procentowych RPP i Banku Kanady. Na rynku krajowym konsensus rynkowy zakłada utrzymanie statusu quo w polityce monetarnej i stopy referencyjnej na poziomie 1,5%. Z tego względu, że inflacja CPI utrzymuje się na niskim poziomie, to będzie argument utwierdzający Radę w przekonaniu, że obecne podejście w kwestii poziomu kosztu pieniądza jest właściwe. Oczekuje się, że także BoC utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie, jednakże bank nie wyklucza dalszego zacieśniania polityki pieniężnej, tak aby stopy procentowe wzrosły do poziomu neutralnego i cel inflacyjny został osiągnięty. Interesujący będzie ton styczniowego komunikatu i ocena bieżących ryzyk, którym będzie towarzyszyła publikacja raportu nt. polityki monetarnej oraz konferencja prasowa z udziałem Stephena Poloza i Carolyn Wilkins. Wieczorem natomiast zostaną opublikowane notatki z grudniowego posiedzenia FOMC, na którym zdecydowano się na podwyżkę stóp procentowych, które ujawnią nastawienie na koniec 2018 roku członków tego gremium do kwestii dalszej normalizacji polityki pieniężnej. Wypowiedzi przedstawicieli Fed z początku tego roku sugerują, że amerykański bank centralny może nie spieszyć się z podjęciem decyzji o dalszym wzroście kosztu pieniądza w USA.
Główna para walutowa EUR/USD pozostawała wczoraj pod wpływem słabszych danych o niemieckiej produkcji przemysłowej i rozczarowujących odczytów wskaźników koniunktury w strefie euro. Indeks nastrojów gospodarczych spadł do poziomu 107,3 pkt. z 109,5 pkt. w listopadzie. Pogorszyły się także nastroje konsumentów, co stawia pod znakiem zapytania poziom konsumpcji gospodarstw domowych. Dzisiejsze dane odnośnie niemieckiego eksportu i importu w listopadzie również mogą niepokoić. Eurodolar pozostaje w szerszym zakresie wahań i ponownie zbliża się do górnego ograniczenia przedziału, które wyznacza silny opór w rejonie 1,1500/50. Najprawdopodobniej minutki FOMC nie będą stanowiły wystarczającego impulsu do tego, by trwale zmienić układ techniczny na tej parze.
Na globalnym rynku dominują lepsze nastroje czemu sprzyjają pozytywne informacje dotyczące rozmów handlowych pomiędzy USA i Chinami. Waluta japońska odreagowuje silną aprecjację z zeszłego tygodnia. W fazie korekty spadkowej znajdują się także notowania złota. Nieco lepiej radzą sobie także takie waluty jak AUD, CAD czy NZD, silnie uzależnione od koniunktury światowej i związane z rynkiem towarowym.
EUR/USD
EUR/USD utrzymuje się w zakresie wahań 1,1300-1,1500, jednakże aktualnie notowania znajdują się tuż poniżej górnego ograniczenia. Co prawda, kurs znalazł się ponownie powyżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej, jednakże jak pokazały ostatnie tygodnie nie był w stanie trwale utrzymać się powyżej tego poziomu. W związku z powyższym okolice 1,1480-1,1500 mogą sprzyjać ponownie aktywności ze strony podażowej. Dopiero przełamanie okolic 1,1500/50 mogłoby trwale zmienić techniczny układ i stanowić impuls do powrotu na wyższe poziomy cenowe.
Dziś na USD/CAD możemy obserwować większą zmienność w związku z posiedzeniem BoC oraz konferencją prasową Poloza. Notowaniom udało się zejść poniżej 100-okresowej średniej EMA w skali dziennej i obecnie wspierają się na geometrycznym poziomie wynikającym z 50% zniesienia całości fali wzrostowej z poziomu 1,2780. Przełamanie okolic 1,3220 może przyczynić się do pogłębienia spadków w rejon 1,3150. Najbliższy opór wyznacza wspomniana 100-okresowa średnia w rejonie 1,3275.