EUR/USD
Ostatnie trzy sesje minionego tygodnia na rynku EUR/USD zadecydowały o jego spadkowym charakterze, choć tezy zawarte w poprzednim raporcie tygodniowym taki kierunek trendu preferowały. Zamknięcie wypadło w okolicach 1,37, co oznacza, że do kluczowych wsparć znajdujących się między 1,3640 a 1,3610 pozostało stosunkowo niedużo miejsca. Na obecnym etapie nie widzę jeszcze sygnałów odwrócenia lokalnego trendu spadkowego (trwającego od 13 marca), pomimo faktu że końcówka piątkowych notowań przyniosła kontrę strony popytowej i w konsekwencji wykształcenie dość długiego dolnego cienia na świecy dziennej. Moim zdaniem w krótkim terminie możliwe jest jakieś lokalne odbicie, jednak nie powinno ono pokonać najbliższych oporów znajdujących się między 1,3750 a 1,3780. Większego uaktywnienia strony popytowej oczekiwałbym po teście strefy wsparć opisywanych na wstępie. Czy będzie to tylko większe odbicie czy też początek nowej fali wzrostowej, trudno na obecnym etapie jednoznacznie ocenić.
USD/CHF
W minionym tygodniu kurs USD/CHF dotarł do kluczowych oporów znajdujących się w okolicach 0,8945, których geneza i znaczenie zostały pokazane na pierwszym z powyższych wykresów. Jak widzimy, opór ten tworzony jest między innymi przez górne ograniczenie hipotetycznej na obecnym etapie, średnioterminowej formacji klina kończącego, który to klin mógłby być ostatnią fazą dużej formacji korekcyjnej budującej się jeszcze od lipca 2012 roku. Z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej pokonanie ww. oporu byłoby sygnałem zmiany średnioterminowego trendu na tym rynku, a wówczas w takim horyzoncie celem dla kursu USD/CHF mogłyby być okolice 0,96 lub nawet 0,996. Na tym ostatnim poziomie znajduje się szczyt z lipca 2012. Jak na razie pierwszy atak na ww. opór nie przyniósł jednak sukcesu i jeśli rynek zacznie się wyraźniej cofać na początku nadchodzącego tygodnia, korekta na tej parze może się pogłębić. Takie nieco głębsze cofnięcie, wedle teorii, byłoby ostatnim ruchem w obrębie owego klina. Moim zdaniem maksymalny zasięg takiego cofnięcia to strefa 0,8795-0,8780, której genezę widać na powyższych wykresach.
Podsumowując, wydaje się, że w krótkim terminie na rynku USD/CHF czeka nas jakieś cofnięcie, ale w nico dłuższym ponowny atak na testowane w minionym tygodniu opory jest wysoce prawdopodobny a ich przebicie możliwe. Jeśli takie przebicie nastąpi, to otrzymamy techniczne sygnały zmiany średnioterminowego trendu na USD/CHF, co już od kilku dni sugerują moje strategie mechaniczne.
GBP/USD
Tylko początek minionego tygodnia przyniósł kontynuację wzrostów na rynku GBP/USD, a przez kolejne dni oglądaliśmy na tej parze realizację zysków z długich pozycji. Moim zdaniem, biorąc pod uwagę strukturę i zasięg ostatnich spadków, potencjał strony podażowej mógł się już co najmniej w krótkim terminie wyczerpać. Taka teza nakazywałaby oczekiwać uaktywnienia strony popytowej być może już na początku nachodzącego tygodnia. Od struktury i zasięgu ewentualnego odbicia zależeć będą dalsze projekcje dotyczące tej pary. Jeśli odbicie będzie dynamiczne i zdołamy się zbliżyć do okolic 1,6680, to moim zdaniem scenariusz wzrostowy będzie na tej parze wracał do gry. Z drugiej strony najbliższe wsparcia znajdują się na 1,6535, a kluczowe w okolicach 1,6460.
USD/JPY
Poziom 104,12 to maksimum minionego tygodnia na rynku USD/JPY i jak widać szczególnie na drugim z powyższych wykresów, po jego osiągnięciu zdecydowanie uaktywniła się strona podażowa doprowadzając do wyraźnych spadków. W ich konsekwencji na danych tygodniowych utworzyła się formacja gwiazdy spadającej, co może być zapowiedzią kontynuacji osłabiania dolara względem jena w perspektywie najbliższych sesji. Moim zdaniem obecny ruch w dół może być początkiem nowej, średnioterminowej fali spadkowej, jednak do potwierdzenia takiego scenariusza potrzebne jest pokonanie najbliższych, ważnych wsparć. Takie wsparcia (pierwsze z nich) znajdują się na 102,85, a ich geneza została pokazana na drugim z powyższych wykresów. Kluczowe wsparcie, tworzone przez dolne ograniczenie budującej się od lutego konsolidacji znajduje się natomiast na 101,60. Czy w obecnej sytuacji możliwy jest atak na ostatnie szczyt (styczeń 2014) ? Moim zdaniem wariant taki jest z obecnej perspektywy mniej prawdopodobny i tak będzie dopóki prezentowana na drugim z powyższych wykresów strefa oporów kończąca się na 105 nie zostanie pokonana.
Tomasz Marek
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią „rekomendacji” lub „doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Autorzy serwisu są również właścicielem majątkowych praw autorskich do raportów. W szczególności zabronione jest kopiowanie, przedrukowywanie, udostępnianie osobom trzecim i rozpowszechnianie raportów w całości lub we fragmentach bez zgody autorów serwisu.