Raport tygodniowy - waluty świat - USD/JPY w ważnym punkcie

EUR/USD

Drugi pełen tydzień kwietnia na rynku EUR/USD przyniósł wreszcie mocniejsze odbicie, które było przeze mnie oczekiwane w związku z układem średnioterminowych cykli. Póki co to odbicie miało ok. 100 pipsów, co wydaje się zbyt małym ruchem jak na fazę wzrostową średnioterminowego cyklu. Tym samym wydaje się, że w najbliższych dniach można oczekiwać kolejnej fali umocnienia euro względem dolara. Być może taki ruch rozpoczął się już dzisiaj czyli na pierwszej sesji obecnego tygodnia. Gdzie zatem można oczekiwać celów dla obecnych wzrostów, przy założeniu, że są one ruchem korekcyjnym ? Moim zdaniem pierwsze celem usytuowane są na 1,070, gdzie znajduje się 38 % zniesienie ostatniej fali spadkowej. Jeśli szukalibyśmy większego odreagowania, to spoglądałbym na strefę 1,0740-1,080, a jej genezę pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego realizowanego już z obecnych cen znajduje się dla mnie na 1,060. Przy bardziej złożonej korekcie (np. korekta płaska rozszerzona lub jakaś konsolidacja) poziom obrony można byłoby ustawić w okolicach 1,0570.

USD/CAD

Dynamiczny, impulsowy ruch w dół i równie dynamiczne odbicie na ostatnich sesjach, to najkrótszy opis zachowania rynku USD/CAD w minionym tygodniu. Teoretycznie ta sekwencja mogła wypełnić dość złożoną strukturę korekcyjną budującą się od 9 marca lub co najmniej jej główną część spadkową. Poziomem obrony dla takiej koncepcji jest 1,3223, czyli minimum z ubiegłego tygodnia. Zakładając, że minimum korekty zostało ustanowione czego można obecnie oczekiwać ? Moim zdaniem ruchu do okolic 1,340, gdzie biegnie lokalna linia trendu spadkowego, którą pokazałem na drugim z powyższych wykresów. Pokonanie tej linii powinno otworzyć drogę w kierunku nowych, tegorocznych maksimów, a konkretnie w kierunku 1,3640 lub 1,3770. Jeśli jednak rynek w najbliższych dniach by zawrócił i pokonał 1,3223, to moim zdaniem kolejnych prób zakończenia spadków szukałbym między 1,3170 a 1,3060.

GBP/USD

Dość niespodziewany powrót siły kupujących oglądaliśmy w minionym tygodniu na rynku GBP/USD i jak widać na drugim z powyższych wykresów zbliżyliśmy się ponownie do ważnych, średnioterminowych oporów. Te opory rozciągają się między 1,2560 a 1,2616 i rozdzielają wariant wzrostowy od wariantu zakładającego pogłębienie ruchu korekcyjnego (spadkowego). Ten ostatni jest jeszcze możliwy, a u jego podstaw stoi uznanie struktury budującej się od 29 marca jako tzw. korekty płaskiej rozszerzonej (3-3-5). Na co zatem obecnie czekamy ? Moim zdaniem na rozstrzygnięcie dylematu czy korekta spadkowa już się zakończyła czy też zakończyła się dopiero jej pierwsza część. Gdzie znajdują się punkty graniczenie rozdzielające ww. scenariusze ? Scenariusz wzrostowy byłby realizowany jeśli kurs GBP/USD pokonałby 1,2616, gdzie znajduje się górne ograniczenie ww. ważnej strefy oporów. W takim przypadku celem dla omawianego rynku powinny być okolice 1,2850. Z drugiej strony najbliższe wsparcie znajduje się na 1,250 i jego pokonanie mogłoby otworzyć drogę do rozwinięcia mocniejszej fali spadkowej, która mogłaby być kolejną fazą budującej się od 27 marca większej struktury korekcyjnej. W takim przypadku ruch w dół mógłby być kontynuowany do strefy 1,2360-1,230, gdzie dla mnie znajdują się modelowe zasięgi takiej rozbudowanej struktury korekcyjnej.

USD/JPY

W minionym tygodniu spadki na rynku USD/JPY wyraźnie się pogłębiły, jednak jak widać na drugim z powyższych wykresów weszliśmy już znacząco w ważną strefę wsparć, gdzie większa korekta może się zakończyć. Tym samym w perspektywie najbliższych dni można wypatrywać sygnałów zakończenia spadków, a konkretnie wypełniania budującej się od połowy grudnia 2016 struktury. Dla mnie pierwszym sygnałem zakończenia ruchu w dół byłoby pokonanie okolic 109,40, gdzie widzę najbliższe, dość istotne opory. Kolejne ważne opory znajdują się na 110,40, a kluczowe w pobliżu 113,15. Geneza tych poziomów została pokazana na drugim z powyższych wykresów. Czym skutkowałoby zakończenie dużej struktury korekcyjnej ? Moim zdaniem co najmniej ruchem do okolic 118,60-120,80, a w wariancie optymistycznym nawet do 130,0. O tym ostatnim poziomie mówiłem i przedstawiałem jego genezę na naszych spotkaniach z Inwestorami w listopadzie i grudniu 2016 roku.