Rynek eurodolara wykonał wczoraj dynamiczny ruch w górę osiągając w późnych godzinach wieczornych górne ograniczenie prezentowanego w ostatnich raportach kanału spadkowego. Od tego oporu oglądamy obecnie dość wyraźne odbicie, a patrząc na strukturę tego spadku wydaje się, że ten ruch w dół może się pogłębić.
Przy takich założeniach celem dla tego cofnięcia powinna byś strefa 1,0815-1,0790, która tworzona jest przez wewnętrzne linie tego kanału. W tych okolicach powinien zadecydować się dalszy trend tego rynku. Jeśli cały prezentowany wyżej kanał jest swego rodzaju formacją flagi (jedna z korekcyjnych formacji klasycznej analizy technicznej), to te wsparcia powinny zostać obronione i kurs EUR/USD w kolejnym ruchu atakować może ponownie górne ograniczenia kanału. W takim przypadku wybicie górą byłoby wysoce prawdopodobne. Alternatywnym scenariuszem jest przeciąganie budowy tego trendu bocznego i np. spadek kursu EUR/USD ponownie do dolnych ograniczeń (1,0670) tej formacji. Taki wariant stałby się prawdopodobny jeśli poziom 1,0790 zostałby pokonany.
Próby zakończenia spadków oglądamy z kolei na rynku GBP/USD, gdzie ważne wsparcia wskazywane w ostatnich raportach zostały obronione.
Aby jednak jakieś bardziej wyraźne sygnały zakończenia spadków zostały wygenerowane, moim zdaniem musielibyśmy pokonać poziom 1,4650, gdzie znajdują się najbliższe, mechaniczne opory. Jeśli tak by się stało, to kolejnych oporów dla tego rynku szukałbym nieco poniżej 1,48, a genezę tego poziomu pokazałem na powyższym wykresie.
Wyraźną korektę, jednak tylko do poziomów wskazywanych wczoraj wsparć, oglądaliśmy wczoraj na rynku USD/CAD.
Jak na razie wsparcia te (1,4050) zostały obronione, a tym samym obowiązującym trendem jest trend wzrostowy. Kolejne opory usytuowane są na 1,4175, gdzie znajduje się górne ograniczenie prezentowanego kanału wzrostowego. W przypadku ewentualnego pokonania 1,4050, droga do zdecydowanie niższych poziomów cenowych zostałaby otwarta, a kolejne ważne wsparcia znajdują się na 1,390 (patrz powyższy wykres).
Dość wyraźne odbicie od wewnętrznej linii kanału spadkowego oglądaliśmy na rynku USD/JPY, jednak moim zdaniem jest to tylko korekta w większym ruchu spadkowym.
Taka teza będzie obowiązująca dopóki nie wrócimy nad poziom 119,50 , gdzie znajduje się górna część prezentowanych wyżej oporów. Kontynuacja spadków będzie natomiast sygnalizowana w momencie pokonania 117,30, co powinno otworzyć drogę w kierunku 114,90-115,0.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.