Przed nami dwa kluczowe dni, które powinny zadecydować o trendach głównych par i nie mam tutaj na myśli tylko rynku EUR/USD. Dzisiaj po 13:45 poznamy decyzje ECB w sprawie stóp procentowych, a inwestorzy oczekują decyzji w sprawie uruchomienia kolejnych „stymulantów” gospodarki, pod co zapewne inwestowali w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni. Zasadnicze pytanie, które w tym świetle się rodzi, to pytanie czy czasami inwestorzy nie zastosują starej zasady „kupuj plotki, sprzedawaj fakty” i euro przynajmniej w krótkim terminie nie zacznie się umacniać. Jutro poznamy zaś miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy, jednak ich wpływ, jeśli nie będzie żadnych niespodzianek, nie powinien być jakoś szczególnie duży. Wydaje się, że decyzja w sprawie podwyżki stóp przez FED na grudniowym posiedzeniu jest już przesądzona, a temat podwyżek w 2016 jest póki co dość mglisty. Pod te podwyżki inwestorzy inwestowali od wielu już miesięcy, a przynajmniej w krótkim terminie trend wzrostowy dolara wygląda na nieco „zmęczony”. Tym samym jakaś realizacja zysków ze strony inwestorów kupujących amerykańską walutę powinna się moim zdaniem pojawić.
Odzwierciedlaniem powyższych założeń, czy spekulacji np. na rynku EUR/USD może być istotny wzrost kursu tej pary, co od pewnego czasu sugeruje obraz techniczny tego instrumentu. Ten techniczny obraz, to kształtowanie formacji klina kończącego od mniej więcej połowy listopada , co prezentuję na poniższym wykresie.
Dla realizacji scenariusza sugerowanego wyżej, niezbędne jest wybicie z tej formacji górą, co stałoby się faktem w momencie pokonania 1,0610. Jeśli tak by się stało, to pierwszych celów dla tej pary szukałbym w okolicach 1,08, gdzie znajduje się strefa oporów, którą prezentuję na powyższym wykresie. Poziomem obrony dla takiego scenariusza (z całą formacją klina i jej teoretycznymi póki co konsekwencjami) są okolice 1,0510, gdzie biegnie linia ograniczająca od dołu tą formację.
Objawy słabnięcia dolara amerykańskiego widzimy również na rynku USD/CAD, gdzie od 11 listopada buduje się formacja trójkąta rozszerzającego się.
Generalnie jej ułożenie w trendzie sugeruje, że wieńczy ona całą zwyżkę trwającą od 15 października 2015. To oznaczałoby, że można co najmniej oczekiwać kolejnej „nogi” spadkowej w obrębie struktury budującej się od końca września. Ta „noga” mogłaby sprowadzić kurs omawianej pary np. do okolic 1,31 lub nawet do 1,2830 w perspektywie najbliższych tygodni. Technicznym sygnałem możliwej realizacji takiego scenariusza byłoby pokonanie okolic 1,3290. Poziom obrony dla koncepcji spadkowej znajduje się na 1,3460.
W dość zbliżonej sytuacji znajduje się rynek USD/JPY, choć w tym przypadku sygnały czy ostrzeżenia pro spadkowe są słabsze, a formacja jest trójkątem poziomym, który wedle teorii należy do formacji dwukierunkowych.
Bezpiecznie jest zatem czekać na kierunek wybicia, a to pojawi się po pokonaniu 124,20 lub 122,24, gdzie znajdują się ograniczenia tej formacji.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.