Dotarcie do wymienianych w ostatnich raportach oporów spowodowało zdecydowaną kontrę podaży na rynku EUR/USD. Jak widać to jednak na poniższym wykresie, kurs tej pary cofnął się tylko do ważnego, wymienianego wczoraj wsparcia i od w tych okolicach nastąpiło ponowne uaktywnienie strony popytowej.
Wygląda więc na to, że eurodolar podejmie kolejną próbę pokonania ważnych oporów znajdujących się między 1.1140 a 1.1155. W przypadku ich pokonania, scenariusz wzrostowy, o którym wspominałem w ostatnim raporcie tygodniowym stanie się zdecydowanie bardziej prawdopodobny. Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego znajduje się na 1.1070, jeśli myślimy o inwestorach krótkoterminowych lub na 1.1030, jeśli patrzmy w nieco dłuższym horyzoncie czasowym. W przypadku pokonania strefy 1.1140-1.1155 kolejnych celów szukałbym w okolicach 1.1248, gdzie dwie budujące się od 24 czerwca sekwencje wzrostowe byłyby równe.
Niestety niewiele nowego dzieje się na rynku USD/CAD, gdzie w dalszym ciągu pozostajemy między ważnymi oporami i wsparciami, które wskazywałem w poprzednich raportach.
Jak widać jednak na powyższym wykresie zbliżamy się powoli do wsparcia na 1.2855, a np. wskaźniki impetu znajdują się w strefie, gdzie zazwyczaj kończą się dość płytkie ruchy korekcyjne. Tym samym w perspektywie najbliższych godzin można oczekiwać jakiś prób uaktywnienia popytu. O kierunku trendu w dłuższym terminie zadecyduje jednak dopiero pokonanie ww. wsparcia lub oporu na 1.3107.
Ostatnie godziny przynoszą również wzrost presji podażowej względem funta brytyjskiego, a na niektórych głównych parach po kilkugodzinnych wypłaszczeniach widzimy próby kontynuacji ostatnich trendów. Tak jest między innymi na rynku EUR/GBP oraz GBP/CHF. Na poniższych wykresach zostały pokazane najbliższe wsparcia/opory i cele dla tych par, jeśli dotychczasowe trendy miałyby być kontynuowane.