Wczorajsze popołudnie przyniosło wyraźne cofnięcie na rynku EUR/USD i kurs tej pary zatrzymał się poniżej wsparć kreślonych po cenach maksymalnych ale powyżej linia wsparcia kreślonej w cenach zamknięcia.
Dzisiaj jak wszyscy wiemy głównym punktem dnia będzie publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy (14:30 czasu polskiego) i to de dane powinny zadecydować o dalszym trendzie eurodolara. Moim zdaniem lepsze od oczekiwań dane spowodują umocnienie dolara, a wówczas może jeszcze dzisiaj zobaczymy test minimów z 30 maja. W odwrotnym przypadku zobaczymy zapewne wyraźną zwyżkę z testem okolic 1.1230, gdzie znajduje się 38% zniesienie ostatnich spadków. Niestety to tyle co można obecnie napisać o rynku eurodolara.
Fazę wyczekiwania widzimy również na rynku GBP/USD, gdzie konsolidujemy się pod pokonanymi wsparciami.
Tym samym obowiązują tutaj sygnały pro spadkowe z najbliższym celem znajdującym się w strefie 1.4337-1.430 oraz poziomem obrony na 1.4505.
Kontrataki strony popytowej widzimy z kolei na wykresie pary USD/JPY, gdzie testowane są wsparcia prezentowane we wczorajszym raporcie.
Moim zdaniem w krótkim terminie przeważają sygnały pro wzrostowe (dywergencje, utrzymanie wsparć, struktura fali w dół), a modelowe cele dla takiego odbicia to strefa 109.70-110.30, której genezę pokazałem wyżej. Poziom obrony dla koncepcji wzrostowej realizowanej już z obecnych poziomów cenowych znajduje się na 108.40.