Brak jasnego przesłania w komunikacie po wczorajszym posiedzeniu FOMC sprawił, że na rynku najpopularniejszej pary walutowej nie doszło póki co do kluczowych rozstrzygnięć. Polityka Rezerwy Federalnej ma pozostać akomodacyjna, w zależności od sytuacji w największej gospodarce świata.
Kurs eurodolara testuje aktualnie górne ograniczenie formacji klina korekcyjnego, które przebiega na poziomie 1,1350. Modelowo powinniśmy oglądać jeszcze jedno cofnięcie w ramach tej konsolidacji, a następnie finalny atak na te opory. Ich przebicie pozostaje wariantem bazowym dla analizowanej pary ze względu na fakt, że zbudowanie klina było poprzedzone pokaźną zwyżką. Po wybiciu górą możemy oczekiwać umocnienia wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara co najmniej w okolice tegorocznych ekstremów, tj. 1,1465. W przypadku realizacji optymistycznego scenariusza kurs eurodolara mógłby wspiąć się nawet w okolice 1,17 (geneza tych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej). Poziom obrony do gry “na długo” ustawiłbym na dolnym ograniczeniu wspomnianej konsolidacji, tj. na pułapie 1,1220.
Kurs AUDUSD po dotarciu do dolnego ograniczenia opisywanego we wczorajszym komentarzu kanału wzrostowego, zaczął wyraźnie zwyżkować. Moim zdaniem jest to korekcyjnego umocnienie aussie, które nie powinno przekroczyć oporów zlokalizowanych na pułapie 0,7657-0,7683 (patrz wykres powyżej). Następnie oczekuję powrotu do gry strony podażowej, a w konsekwencji przebicia wspomnianych wcześniej wsparć, przebiegających aktualnie na poziomie 0,7555. Wybicie dołem z omawianej konsolidacji otworzyłoby drogę do przeceny dolara australijskiego względem jego amerykańskiego odpowiednika co najmniej w okolice 0,7450, gdzie znajduje się 38% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej pod koniec stycznia bieżącego roku. Taki wariant jest na obecnym etapie handlu wariantem bazowym. Ich ewentualne sforsowanie dałoby asumpt do spadków nawet w rejony 0,7210 (patrz wykres powyżej).