Pomimo dość dynamicznych ruchów w ostatnich kilkunastu godzinach, sytuacja techniczna na rynku eurodolara zbyt wiele się nie zmieniła. W wyniku tych dynamicznych ruchów zostały przetestowane zarówno wskazywane w ostatnich raportach główne wsparcia jak i istotne opory, jednak żadna z tych stref nie została pokonana.
Obecnie na tym rynku trwa dość dynamiczne cofnięcie, a w tym czasie główny indeks reprezentujący siłę dolara testuje ważne, średnioterminowe wsparcia w czasie „połówkowej fazy” głównego cyklu występującego na tym rynku.
Tym samym wydaje się, że w perspektywie kolejnych dni amerykańska waluta powinna się zacząć umacniać, co powinno mieć wpływ na wzrost presji podażowej na rynku EUR/USD. Przy takich założeniach celem dla kuru eurodolara w perspektywie następnych sesji powinny być co najmniej wsparcia rozpoczynające się w okolicach 1.1320.
Na rynku USD/CAD w ostatnich kilkunastu godzinach oglądaliśmy wyraźne cofnięcie, które jest naturalną konsekwencją testu górnego ograniczenia wskazywanej w ostatnich raportach formacji trójkąta.
Jak widać na powyższym wykresie, rynek testuje obecnie ważne wsparcie, o którym wspominałem wczoraj i jeśli pro wzrostowa wymowa tej formacji ma być zachowana, wsparcie to powinno zostać obronione. Jeśli kurs tej pary w perspektywie następnych dni zdołałby powrócić do okolic 1.3170, gdzie znajduje się górne ograniczenie tego trójkąta, to moim zdaniem szanse na wybicie z tej formacji górą będą bardzo duże. Wypełnienie takiego scenariusza otworzyłoby drogę do co najmniej średnioterminowej korekty na tym rynku.
Dynamiczne wybicie dołem ze średnioterminowej konsolidacji oglądaliśmy w ostatnich kilkunastu godzinach na rynku USD/JPY.
Jak widać na powyższym wykresie obecnie kurs tej pary testuje ważną strefę wsparć tworzoną przez modelowe zasięgi wynikające z proporcji poprzednich fal tworzących się od czerwca 2015 roku. Strefa ta rozciąga się między 109.0 a 107.90. Moim zdaniem są spore szanse, że test tych wsparć wywoła wzrostową korektę. Ruch taki będzie jednak tylko ruchem korekcyjnym dopóki nie wrócimy wyraźnie powyżej 110.44, gdzie widzę ważne opory. W wariancie pesymistycznym kurs USD/JPY mógłby zmierzać w kierunku 105.0, gdzie znajduje się modelowy zasięg obecnych spadków wynikający z szerokości budujące się między czerwcem 2015 a lutym 2016 konsolidacji.