Po dotarciu do poziomu 1,30 kurs eurodolara zaczął budować lokalną konsolidację, która z obecnej perspektywy wygląda na poziomego trójkąta rozszerzającego się.
Moim zdaniem ta formacja może być falą czwartą budującego się od 10 grudnia impulsu wzrostowego, tak jak to zostało pokazane na powyższym wykresie. Jeśli powyższe twierdzenie jest prawidłowe, to jeszcze na dzisiejszej sesji powinniśmy zobaczyć na rynku EUR/USD zdecydowanie wyższe poziomy cenowe, czego technicznym sygnałem byłoby wybicie z owego trójkąta górą. Stanie się to faktem w momencie pokonania1,3013. W takim przypadku celem dla omawianej pary powinna być strefa 1,3030-1,3070, której genezę pokazałem wyżej. Kluczem dla dalszej koniunktury tego rynku jest pytanie o charakter ostatnich wzrostów. Niestety na obecnym etapie nie ma na nie jednej odpowiedzi. Wzrosty te mogą być zarówno impulsem, w którym brakowałoby jeszcze dwóch fal umocnienia euro względem dolara, ale również oczekiwana zwyżka może być uwieńczeniem korekty płaskiej nieregularnej, a to po jeszcze jednym ruchu w górę sugerowałoby wyraźne spadki. Tak czy inaczej wygląda na to, iż inwestorzy krótkoterminowi i pozycyjni mogą raczej ograniczać aktywność po długiej stronie rynku, a jeśli kierować się układem krótkoterminowych cykli (patrz poniższy wykres), to kolejną okazję do tanich zakupów EUR/USD powinniśmy mieć w okolicach 18 grudnia br.
Próby wybicia górą z budującej się od 22 listopada konsolidacji oglądamy na rynku USD/JPY i jeśli kurs tej pary bardziej zdecydowanie pokona okolice 82,80, to droga do strefy 83,80-84,10 zostałaby otwarta.
Poziom obrony dla scenariusza z wybiciem ustawiłbym nieco pod 82,65.
Próbę wybicia ponad znajdujące się w okolicach 1,6120 pory oglądamy z kolei na rynku GBP/USD, co może otworzyć drogę do ruchu w kierunku strefy 1,6177-1,6215.
Poziom obrony dla koncepcji wzrostowej znajduje się nico poniżej 1,6095.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.