Wyraźne cofnięcie na rynku eurodolara, to między innymi efekt technicznych sygnałów opisywanych przeze mnie w ostatnich raportach. Wygląda więc na to, że od szczytu z 14 września br. buduje się duża formacja korekcyjnego trójkąta rozszerzającego się, a przy takich założeniach bylibyśmy obecnie w jej podfali „E”.
Uwzględniając techniczny obraz samego eurodolara, oraz obraz indeksów reprezentujących siłę dolara oraz euro wydaje się, iż modelowym celem dla obecnego cofnięcia powinna być strefa 1,2995-1,2935, której genezę pokazałem wyżej. Moim zdaniem jednak, po analizie wykresu krótkoterminowego omawianej pary można spodziewać się prób odreagowania już na dzisiejszej sesji, czego pierwsze symptomy widać już teraz.
Teoretycznie odreagowanie takie może sięgnąć strefy 1,3083-1,3093 i w takim przypadku byłoby ono podfalą „b” omawianej na wstępie większej, spadkowej korekty. Powyższy schemat jest jednak tylko jednym z możliwych scenariuszy rozwinięcia podfali „E” prezentowanego na wstępie trójkąta.
Do ważnych wsparć zbliżył się na przestrzeni ostatnich kilkunastu godzin kurs pary GBP/USD i jak widać na poniższym wykresie próbuje obecnie odbijać.
Teoretycznie korekta spadkowa mogła tutaj ulec wypełnieniu, a to oznacza, że atak na szczyt z 4 grudnia jest tutaj możliwy. Jeśli tak się stanie i atak będzie skuteczny, to kolejnym celem dla kursu „kabla” będzie strefa 1,6178-1,6203, której genezę pokazałem wyżej.
Proces budowania konsolidacji, będącej jedną z większych korekt budującego się od 13 września impulsu wzrostowego jest już mocno zaawansowany, a to oznacza, iż szanse na wybicie zaczynają wzrastać.
Preferowanym scenariuszem jest wybicie górą, co stanie się faktem w momencie pokonania okolic 82,65. W takim przypadku celem dla tego rynku byłaby strefa 83,44-83,83, której genezę pokazałem wyżej. Poziom obrony dla scenariusza zakładającego stosunkowo płaski przebieg obecnej korekty znajduje się na 81,40.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.