Kurs eurodolara po sporych wahaniach związanych z posiedzeniem ECB wrócił do poziomów z wczorajszego poranka, a to oznacza, że żadne sygnały pogłębienia spadków tego rynku nie zostały wygenerowane. Wygląda więc na to, uwzględniając układ średnioterminowych cykli (patrz raport tygodniowy), że scenariusz wzrostowy dla tej pary jest jak najbardziej możliwy. Dla mnie pierwszym poważnym sygnałem jego realizacji byłoby pokonanie strefy 1.1050-1.1075, gdzie znajdują się ważne opory, które pokazałem na poniższym wykresie.
Najbliższe wsparcia znajdują się na 1.100, a kluczowe w strefie 1.0970-1.0940, której genezę pokazałem wyżej.
Dość sporą siłę pokazywał w ostatnich kilkunastu godzinach rynek GBP/USD, gdzie jak widać na poniższym wykresie atakowane były ostatnie, lokalne szczyty.
Jednak obecnie kurs tej pary dynamicznie spada, co jest pokłosiem słabych danych makro (PMI), które zostały opublikowane o 10:30. Dane te mogą być argumentem dla BoE do szybkiego i znaczącego luzowania, a to powinno osłabiać funta. Kluczowe wsparcie na GBP/USD znajduje się na 1.3140 i jego pokonanie otworzyłoby drogę do dalszych spadków być może do okolic 1.28. Tylko powrót do okolic 1.33 mógłby zmienić obecny, raczej pro spadkowy sentyment do tego rynku.
Wyraźny ruch w dół na rynku USD/JPY zatrzymał się póki co w okolicach pierwszych ważnych wsparć, które wymieniałem wczoraj i od tych poziomów próbujemy nieco odbijać.
Patrząc na strukturę tego odbicia wydaje się, że jest to tylko przerwa w większej spadkowej korekcie.
Poziomem obrony dla takiej koncepcji są okolice 106.70. Sygnałem do dalszych spadków z kolei, byłoby dla mnie pokonanie 105.60. W takim przypadku droga w kierunku ważnej strefy wsparć (104.65-104.3) powinna zostać otwarta, a genezę tej strefy pokazałem na powyższym wykresie.
Co raz mocniejszym rynkiem staje się rynek USD/CAD, a obecne notowania tej pary odbywają się w okolicach ostatnich kilkutygodniowych szczytów.
Moim zdaniem, jak to pokazałem na powyższym wykresie, konsolidacja, która buduje się od 23 maja zaczyna wyglądać na symetrycznego trójkąta, który dodatkowo byłby bliski wypełnienia. Taka interpretacja sugerowałaby , że wkrótce może nastąpić wybicie górą z tego trendu bocznego, a to oznaczałoby kontynuację umacniania dolara amerykańskiego względem kanadyjskiego. Kluczowe opory znajdują się na 1.3160 i ich pokonanie otworzyłoby drogę w kierunku co najmniej 1.3370.