Zmagania z dolnym ograniczeniem kanału wzrostowego oglądaliśmy na przestrzeni ostatnich godzin na rynku EUR/USD i na obecnym etapie trudno powiedzieć, która ze stron rynku ma przewagę.
Z czysto technicznego punktu widzenia powstał jednak obecnie układ dający spore szanse na kolejna próbę wzrostowego odbicia. Jaki to układ ?
Po pierwsze układ krótkoterminowych cykli, a konkretnie fakt, iż obecnie jesteśmy w modelowym oknie czasowym dna krótszego z nich.
Po drugie, budujący się od 8 stycznia lokalny trend w dół wygląda na danych krótkoterminowych na formację klina korekcyjnego, z którego w czasie dzisiejszego, porannego handlu wybiliśmy się górą.
Dopóki kurs EUR/USD nie wróci pod 1,3050, ten pro wzrostowy sygnał będzie aktualny, a to teoretycznie mogłoby wygenerować kolejną „nogę” wzrostowej korekty budującej się od 4 stycznia br. W takim przypadku ruch w kierunku modelowego 1,3170 byłby moim zdaniem możliwy. Dzisiaj w kalendarzu najważniejszym wydarzeniem, które może wpłynąć na rynki jest decyzja ECB w sprawie stóp procentowych w strefie Euro (decyzja o 13:45 czasu polskiego) oraz późniejsza konferencja prasowa, która ma się rozpocząć o 14:30. Wydaje się, iż te informacje zadecydują o dalszym trendzie eurodolara, a do tego czasu pozostawać będziemy mniej więcej na obecnych poziomach cenowych.
Zbliżenie się kursu USD/JPY do ostatnich szczytów oddala w czasie scenariusz wystąpienia głębszej korekty na tym rynku, choć możliwość jej przedłużenia w czasie np. w postaci jakiejś konsolidacji cały czas jest możliwa. Decydujące znaczenie mieć będzie moim zdaniem zachowanie tego rynku względem ostatniego szczytu znajdującego się na 88,40.
Jego ewentualne pokonanie otworzyłoby drogę w kierunku strefy 89,43-91,0, gdzie z technicznego punktu widzenia mogłaby się rozpocząć większa, spadkowa korekta.
Z drugiej strony najbliższe wsparcia znajdują się w strefie 88,07-88,0, a kluczowe w krótkim terminie na 87,85 (patrz pierwszy z powyższych wykresów). Pokonanie drugiego z ww. poziomów mogłoby oznaczać budowanie kolejnej, spadkowej „nogi” tworzącej się od 4 stycznia konsolidacji, a to w perspektywie kilku dni sprowadziło by kurs USD/JPY co najmniej do okolic 86,80.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.