Od sporego osłabienia dolara rozpoczyna się nowy rok na rynku walutowym, a tym samym scenariusz zakładający zanegowanie grudniowych wybić dołem ze średnioterminowych konsolidacji na wykresach indeksów reprezentujących siłę amerykańskiej waluty został zanegowany.
Tym samym wydaje się, iż scenariusz bazowy zaprezentowany między innymi w naszym raporcie rocznym zakładający wyraźne osłabienie amerykańskiej waluty w pierwszych miesiącach 2013 roku jest aktualny.
Jeśli chodzi o poszczególne, główne pary, to skala zmian w pierwszych kilkunastu godzinach dzisiejszej sesji jest różna, a to z kolei generuje różne sygnały techniczne.
W przypadku eurodolara zbliżyliśmy się do ostatnich szczytów, jednak póki co nie został on pokonany, a to oznacza, że klarowne sygnały kontynuacji trendu wzrostowego nie zostały póki co wygenerowane.
Najbliższa, ważna strefa oporów rozciąga się tutaj od 1,3290 do 1,3307 i w przypadku jej pokonania sygnały kontynuacji wzrostów wynikające z klasycznej analizy technicznej zostałyby wygenerowane. W takim przypadku pierwszym celem dla tej pary byłyby okolice 1,3350-1,3360, a w przypadku ich pokonania droga w kierunku 1,3535 zostałaby otwarta.
Poziom obrony dla scenariusza wzrostowego realizowanego już teraz znajduje się moim zdaniem na 1,3240 i jeśli kurs EUR/USD zszedłby poniżej tego wsparcia, to trend boczny trwający od 19 grudnia byłby zapewne kontynuowany.
Zdecydowanie mocniejsza na informacje z USA była reakcja rynku GBP/USD, gdzie nastąpił skuteczny póki co atak na ważne opory znajdujące się w okolicach 1,630.
Dopóki kurs tej pary wyraźne pod ww. poziom nie powróci, droga w kierunku 1,6460, gdzie znajdują się kolejne, bardzo poważne opory będzie otwarta.
Tomasz Marek
EFIX Dom Maklerski S.A.