Dzisiejszy handel na rynku forex przyniósł kontynuację lokalnego osłabienia amerykańskiego dolara.
Kurs najważniejszej pary walutowej kontynuuje zainicjowane wczoraj wzrostowe odbicie. Moim zdaniem odreagowanie to ma jedynie charakter lokalny, ale powrót notowań powyżej 1,07 może otworzyć drogę do wykształcenia nieco większej korekty na tym rynku. Pierwsze docelowe poziomy dla takiego scenariusza znajdują się na krótkoterminowych maksimach sprzed tygodnia, a zatem 1,0830. Modelowych zasięgów szukałbym z kolei w rejonie 38% zniesienia sekwencji spadkowej zainicjowanej na tym rynku w połowie października bieżącego roku, które na pułapie 1,0950 zbiegają się z istotną linią trendu wzrostowego.
W szerszym terminie preferowanym wariantem pozostaje wariant prospadkowy. Sygnał do jego realizacji otrzymamy w momencie spadku notowań analizowanej pary poniżej lokalnych ekstremów, tj. 1,0615. Celem dla otwierających krótkie pozycje w przypadku realizacji takiego scenariusza pozostają tegoroczne minima z połowy marca, tj. 1,0460. Geneza wszystkich wymienionych powyżej poziomów została przedstawiona na wykresie powyżej.
Istotne zmiany zaszły na przestrzeni ostatnich kilku godzin na wykresie AUDUSD. Kurs tej pary wybił się górą ze średnioterminowej formacji kanału spadkowego. Tym samym pojawiła się szansa na umocnienie australijskiego dolara względem amerykańskiego na przestrzeni najbliższych kilku – kilkunastu sesji. Na obecnym etapie handlu celem dla otwierających długie pozycje są opory zlokalizowane w rejonie 0,7385. Na tym pułapie znajduje się 38% zniesienie sekwencji spadkowej zainicjowanej na tym rynku w połowie maja bieżącego roku. Przebicie tych oporów otworzyłoby drogę do dalszej zwyżki w szerszym horyzoncie 0,7685 (patrz wykres powyżej).
W średnim terminie wariantem preferowanym pozostaje wariant prospadkowy. Docelowe zasięgi dla takiego scenariusza zlokalizowane są w rejonie 0,69, gdzie znajdują się minima z pierwszej połowy września bieżącego roku.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.