Ostatnie godziny na rynku najważniejszych par walutowych nie przyniosły żadnych zasadniczych rozstrzygnięć. Większość par porusza się w ramach lokalnych trendów bocznych.
Kurs eurodolara nadal pozostaje w trendzie horyzontalnym, który przypominać zaczyna trójkąt symetryczny. Punkty brzegowe tej konsolidacji usytuowane są na 1,1130 oraz 1,1270 (patrz wykres powyżej). Dopiero przebicie któregoś z nich powie nam więcej na temat trendu w szerszym horyzoncie. Zbudowanie tej konsolidacji poprzedzone zostało silnym ruchem spadkowym, a to moim zdaniem sugeruje dalszą przewagę strony podażowej w średnim terminie. Przebicie strefy wsparć rozciągającej się pomiędzy 1,1085 a 1,1130 otworzyłoby drogę do dalszej przeceny wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara. Docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym przynajmniej w okolicach 1,0935, gdzie znajduje się 61% zniesienie sekwencji wzrostowej zainicjowanej na tym rynku w połowie marca. Inwestorzy krótkoterminowi mogą z kolei wykorzystać zmienność w ramach omawianej konsolidacji.
Trwa budowanie lokalnego trendu bocznego na wykresie AUDUSD. Punkty brzegowe tej konsolidacji znajdują się obecnie na 0,6935 oraz 0,7035. W tym wąskim 100-pipsowym przedziale kurs porusza się od tygodnia. Z czysto technicznego punktu widzenia preferowanym wariantem jest wybicie dołem, a docelowych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 0,6705, gdzie wypada równość fal w ramach sekwencji spadkowej zainicjowanej 18. września. To z kolei oznaczałoby, że impuls spadkowy zapoczątkowany na tym rynku w połowie maja bieżącego roku nie został ostatecznie wypełniony, co sugerowałem w momencie wybicia z formacji klina kończącego w pierwszej połowie września.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.