Ostatnie godziny na wykresach najważniejszych par walutowych nie przyniosły żadnych zasadniczych zmian. Inwestorzy czekają na kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy, które zostaną opublikowane o 14.30.
Kurs eurodolara kontynuuje ruch w ramach lokalnego kanału wzrostowego. Brzegowe punkty tej konsolidacji znajdują się na 1,1330 oraz 1,1550. Zgodnie ze scenariuszem zakładającym większe odbicie na analizowanym rynku z większym prawdopodobieństwem oczekiwałbym przebicia drugiego z wymienionych oporów. Potwierdzeniem, że mamy do czynienia z większym ożywieniem, będzie sforsowanie okolic 1,1660, gdzie znajduje się 38% zniesienie sekwencji spadkowej zainicjowanej na tej parze w połowie grudnia poprzedniego roku. Wówczas droga do powrotu notowań na pułapy powyżej 1,20 zostałaby otwarta.
W nieco słabszej formie wspólna waluta pozostaje względem brytyjskiego funta. W efekcie notowania EURGBP naruszyły dolne ograniczenie trendu, w ramach którego kurs porusza się na przestrzeni kilku ostatnich dni (0,7455). Na tym poziomie próbę uaktywnienia się podjęła strona popytowa, co wpisuje się w preferowany scenariusz większego wzrostowego odbicia na tym rynku. W tej chwili celem dla otwierających długie pozycje pozostaje strefa oporów rozciągająca się pomiędzy 0,7595 a 0,7635. Na tym poziomie znajdują się zgęszczenia DiNapoliego dwóch sekwencji spadkowych zainicjowanych w połowie grudnia poprzedniego roku oraz w drugiej części poprzedniego miesiąca. Dopiero przebicie tych ograniczeń da asumpt stronie popytowej do zmiany trendu na tym rynku w szerszym terminie.
Pozytywny sentyment względem ropy na przestrzeni kilku ostatnich dni sprawia, że inwestorzy zmienili swoje nastawienie względem dolara kanadyjskiego. Zainicjowana na USDCAD w poprzednim tygodniu korekta spadkowa wciąż się rozwija i wydaje się, że to nie koniec przeceny na tym rynku. Sygnał do realizacji takiego wariantu otrzymamy w momencie przebicia lokalnych wsparć usytuowanych na 1,2350. Z kolei pierwszych docelowych zasięgów dla obecnie kształtującej się fali spadkowej szukałbym dopiero w rejonie 1,1965, gdzie usytuowane jest 38% zniesienie sekwencji wzrostowej zapoczątkowanej w lipcu poprzedniego roku. Geneza wszystkich wymienionych ograniczeń została przedstawiona na wykresie powyżej.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.