Kilka ostatnich godzin na rynku walutowym upłynęło pod znakiem lokalnego osłabienia amerykańskiego dolara, przy czym średnioterminowy obraz poszczególnych par nie zmienił się.
Kurs eurodolara po sforsowaniu kluczowych wsparć zlokalizowanych w rejonie 1,07 konsekwentnie zmierzał na południe. Na przestrzeni kilku ostatnich godzin do głosu doszła co prawda strona popytowa, ale aktualna zwyżka ma póki co charakter lokalnej korekty. Aby mówić o większym odreagowaniu notowania EURUSD musiałyby powrócić ponad wspomniany poziom 1,07.
W szerszym horyzoncie preferowanym wariantem pozostaje wariant prospadkowy. Celem w przypadku realizacji takiego scenariusza są w wsparcia usytuowane w rejonie 1,0460, gdzie znajdują się minima z marca bieżącego roku. Ich ewentualne przełamanie otworzyłoby drogę do wyznaczenia nowych minimów w obecnym dziesięcioleciu. Tak jak wspominałem w poprzednich raportach: przy obecnej perspektywie zacieśniania monetarnego w USA oraz prawdopodobnym rozszerzeniu programu skupu aktywów w Eurolandzie, wariant zakładający dalsze osłabienie wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara w średnim terminie jest jak najbardziej możliwy do realizacji.
Lokalne zmiany towarzyszą inwestorom od początku bieżącego tygodnia na rynku AUDUSD. Kurs tej pary porusza się w przy górnym ograniczeniu średnioterminowej konsolidacji, a kolejne próby wybicia górą kończą się póki co niepowodzeniem. Wspomniana linia oporu przebiega aktualnie na pułapie 0,7125. Z czysto technicznego punktu widzenia sforsowanie wspomnianej bariery byłoby wariantem preferowanym, ale biorąc pod uwagę sytuację na indeksie dolarowym (umocnienie dolara) oraz eurodolarze należy oczekiwać dalszego ruchu w ramach prezentowanej konsolidacji. Dolne ograniczenie formacji kanału spadkowego znajduje się w rejonie 0,6940 (patrz wykres powyżej) i spadków w okolice tej bariery można moim zdaniem oczekiwać. O trendzie w szerszym terminie decydować będzie kierunek wybicia z omawianej konsolidacji.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.