Kilka ostatnich godzin na rynku walutowym nie przyniosło niestety żadnych kluczowych rozstrzygnięć na głównych parach.
Kurs eurodolara nadal porusza się w ramach lokalnego trendu horyzontalnego. Od godzin porannych (a co za tym idzie – od poprzedniego komentarza) na wykresie analizowanej pary niewiele się zmieniło. Przypominam, że od kilku dni możemy oglądać budowanie się lokalnej korekty po wcześniejszej zdecydowanej przecenie. Szanse na osiągnięcie docelowych zasięgów dla takiego odbicia (1,0985, patrz wykres powyżej) są moim zdaniem na obecnym etapie niewielkie. W szerszym horyzoncie nadal powinna dominować strona podażowa. Przełamanie minimów z poprzedniego tygodnia usytuowanych w rejonie 1,0675 otworzyłoby drogę do dalszej przeceny wspólnej waluty względem amerykańskiego dolara. Potencjalnych zasięgów dla takiego scenariusza szukałbym w rejonie 1,0460, tj. na minimach z połowy marca br.
Ostatnie godziny na rynku AUDUSD upłynęły pod znakiem formowania lokalnej konsolidacji tuż poniżej górnego ograniczenia średnioterminowego kanału spadkowego. Górne ograniczenie wspomnianej konsolidacji przebiega aktualnie na poziomie 0,7145. Ostatnia próba była kolejnym nieudanym podejściem strony popytowej do tego oporu. Tym samym droga do przejęcia inicjatywy przez podaż jest moim zdaniem na obecnym etapie otwarta. Naturalnym celem w przypadku realizacji takiego scenariusza jest dolne ograniczenie omawianego wcześniej kanału spadkowego, które aktualnie przebiega na poziomie 0,6960 (patrz wykres powyżej). Dopiero przebicie któregoś z wymienionych poziomów powie nam coś więcej na temat kierunku trendu w szerszym terminie.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.