Ostatnie dane wskazują, że szczyt inflacji mamy już za sobą i rozpoczynamy marsz w kierunku celu inflacyjnego. Wszystko jednak wskazuje na to, że będzie to długa podróż, która może zakończyć się dopiero w 2025 roku. Według naczelnego jastrzębia wśród członków RPP Joanny Tyrowicz obecne działania są zdecydowanie niewystarczające, jeżeli chodzi o wypełnianie celu inflacyjnego, o czym może świadczyć fakt złożenia wniosku o podwyżkę stóp procentowych o 100 pb, który czego można było się spodziewać został odrzucony. Obóz zwolenników zaostrzania polityki monetarnej uzupełniają Ludwik Kotecki oraz Przemysław Litwiniuk, którzy rekomendowali podwyżkę o 25 pb. Pomimo że większość członków jest przeciwna dalszym wzrostom, tak coraz bardziej ostrożne wypowiedzi wskazują na to, że scenariusz rozpoczęcia cyklu obniżek jest coraz mniej prawdopodobny w tym roku.
Kiepskie dane z polskiej gospodarki
W poniedziałek poznaliśmy kilka istotnych odczytów makroekonomicznych z polskiej gospodarki, które nie napawają optymizmem. Dynamika produkcji przemysłowej z wynikiem -2,9% (prognoza -1,9%) ponownie znalazła się pod kreską kontynuując negatywny trend, który prawdopodobnie będzie pogłębiać się spychając jednocześnie wzrost gospodarczy coraz bliżej granicy recesji.
Rysunek 1. Dynamika produkcji przemysłowej w Polsce
Od stycznia utrzymuje się spadkowa tendencja sprzedaży detalicznej, która została potwierdzona odczytem z początku tygodnia, który ponownie kształtuje się wyraźnie słabiej od prognoz.
Rysunek 2. Dynamika sprzedaży detalicznej w Polsce
Z punktu widzenia walki z inflacją te dane można uznać za pozytywne, gdyż ograniczenie aktywności gospodarczej oraz konsumpcji powinno być istotnym czynnikiem hamującym dynamikę wzrostu cen w Polsce. Rada Polityki Pieniężnej powinna z zadowoleniem patrzeć również na dane dotyczące stopy bezrobocia, która nie wykazuje oznak gwałtownego wzrostu i utrzymuje się na relatywnie niskich poziomach,
Dynamika spadku inflacji spowalnia?
Jutro poznamy wstępne szacunki dotyczące inflacji konsumenckiej w Polsce za kwiecień. W przypadku gdy prognozy na poziomie 15,9% okażą się zbieżne z faktycznym odczytem będzie to bardzo zła wiadomość szczególnie dla kredytobiorców. Spadek o zaledwie 0,2 pp względem poprzedniego miesiąca to zdecydowanie zbyt wolne tempo, aby osiągnąć cel minimum jakim jest zejście poniżej 10% na koniec roku.
Rysunek 3. Inflacja konsumencka w Polsce
Jeszcze gorzej sytuacja prezentuje się, jeżeli spojrzymy na inflację bazową, która nie tylko nie spada, ale konsekwentnie rośnie od mniej więcej połowy 2021 roku.
Rysunek 4. Inflacja bazowa w Polsce
Jeżeli w kolejnych miesiącach nie będzie widać oznak wyraźnej zmiany trendu, a RPP w dalszym ciągu będzie ignorować tę sytuację i nie będzie kontynuacji podwyżek stóp procentowych, będzie to groziło utrwaleniem wysokich poziomów CPI na dłuższy okres niż jest to zakładane obecnie.
EURPLN atakuje kluczowe wsparcie
Polski złoty w ostatnich dniach jest jedną z najsilniejszych walut nie tylko w regionie, ale i na świecie. Na korzyść złotówki działa przede wszystkim względna stabilizacja frontu wojennego na Ukrainie, gdzie najprawdopodobniej trwa cisza przed burzą przed ofensywą naszych wschodnich sąsiadów oraz oddalenie perspektywy obniżek stóp procentowych. To właśnie ryzyko geopolityczne było i nadal jest największym zagrożeniem dla siły naszej waluty.
Technicznie strona podażowa znajduje się w ramach silnego impulsu podażowego, który obecnie testuje strefę popytową zlokalizowaną w rejonie cenowym 4.58 zł za jedno euro oraz dodatkowo potwierdzoną linią trendu wzrostowego
Rysunek 5. Analiza techniczna EURPLN
Z uwagi na silny impet z jakim niedźwiedzie atakują wskazany obszar istnieje duże prawdopodobieństwo przełamania, co otwiera drogę do ataku na minima z 2022 roku wypadające w granicach ważnej bariery 4,50 zł.