Trzecia próba Zaorskiego: Spadek Bitcoina czy kolejna porażka?
Na przełomie stycznia i lutego Rafał Zaorski zapowiedział, że czeka nas “wielka wyprzedaż” na rynku kryptowalut. Postawił na spadek zarówno Bitcoina (BTC), jak i Ethereum (ETH). Prognozował, że Bitcoin może spaść nawet do 25 tysięcy dolarów. Niestety, pod koniec lutego BTC doświadczył dynamicznego wzrostu, co zmusiło spekulanta do zamknięcia swoich pozycji i uznania racji rynku.
Kolejna próba miała miejsce w maju. 15 maja Zaorski poinformował swoich obserwujących na platformie społecznościowej X, że zamyka krótkie pozycje (shorty) na Bitcoinie na poziomie break-even, czyli na zero. Było to wynikiem silnego wzrostu kursu BTC aż o 7,6%. To była druga porażka w starciu z Bitcoinem w 2024 roku.
Jednak pod koniec lipca, niezrażony poprzednimi niepowodzeniami, spekulant ponownie wchodzi w krótkie pozycje na BTC/USD. Tym razem liczy na “zgaszenie” impulsu wzrostowego, który pojawił się po nieudanym zamachu na Donalda Trumpa, który miał miejsce 13 lipca. Od tamtego czasu Bitcoin zyskał ponad 15%, osiągając poziom powyżej 68 000 dolarów.
Nie od dziś zagrania Zaorskiego często wzbudzają mieszane uczucia. Z jednej strony jego determinacja i pewność siebie mogą imponować, z drugiej – poprzednie niepowodzenia każą zastanowić się nad skutecznością jego strategii. Bitcoin, jako główna kryptowaluta, jest niezwykle zmienny i trudny do przewidzenia, a sprawie nie ułatwia fakt, że od początku swego istnienia główna wirtualna waluta znajduje się w silnym trendzie wzrostowym (choć z równie mocnymi korektami spadkowymi).
Jednak jeśli ostatni impuls wzrostowy rzeczywiście zostanie “zgaszony”, Zaorski może wreszcie odnotować upragniony sukces. Jeśli jednak Bitcoin będzie kontynuował wzrost, spekulant będzie musiał po raz kolejny uznać swoją porażkę i przyznać się do kolejnej błędnej interpretacji sytuacji rynkowej.